Korek na DK 8 w Suchowoli i w pobliżu miasteczka ciągnął się już przez co najmniej kilka kilometrów. „Jeden pas w kierunku Białegostoku stoi” - informowali nas Czytelnicy. Na szczęście sznur samochodów powoli ruszył.
Po dzisiejszych intensywnych opadach śniegu ciężarówki nie były w stanie wjechać pod górę w Chodorówce. Momentalnie utworzył się korek ciągnący się aż po Sztabin. Kierowcy osobówek próbowali ominąć zator lokalnymi drogami, jednak i na nich warunki komunikacyjne są bardzo trudne. Kierujący tirami musieli czekać.
DK 8 przejechało już kilka piaskarek, a ruch na trasie został wznowiony.
W regionie na wielu drogach zalega warstwa lodu i śniegu. Nie da się tamtędy jechać szybciej niż 10-20 km/h.
Aktualizacja. godz. 11.41: Na utrudnienia napotkają także kierowcy jadący z Sokółki do Białegostoku. Na zjeździe z DK 19 na DK 8 (w pobliżu Katrynki i Jurowiec) ciężarówka zjechała do rowu. Na miejscu jest policja, droga zablokowana.
Aktualizacja, godz. 12.16: Sytuacja na DK 8 w Suchowoli powoli się normuje. Na miejscu pojawiły się solarki, które posypały nawierzchnię.
Aktualizacja, godz. 13.11: Wciąż korkuje się na DK 8. Tym razem sznur ciężarówek stoi na odcinku od Suchowoli do Sztabina. Tymczasem policja nie wpuszcza tirów i prawdopodobnie "osobówek" do Białegostoku od strony Warszawy i Korycina. Wszystko po to, by pługi mogły odśnieżyć między innymi Trasę Generalską.
(pb)