Strażacy z Suchowoli byli dziś wzywani na nietypową interwencję. Główka dziecka utknęła w balustradzie schodów. Dziś wciąż płonęła też sucha trawa. Spory pożar wydarzył się w Biebrzańskim Parku Narodowym.
O godzinie 14.42 strażaków wezwano do jednego z lokali przy ul. Białostockiej w Suchowoli. Dziewczynka wsadziła głowę w balustradę schodów i nie była w stanie uwolnić się. Przybył tam jeden zastęp z miejscowej OPS. Strażacy rozcięli część elementów metalowych i uwolnili dziecko. Na szczęście nie odniosło ono żadnych obrażeń. Akcja trwała do 15.08.
Ratownicy wciąż musieli zmagać się z pożarami suchej trawy. Dziś płonęła ona przy ogródkach działkowych na Kalnie w Dąbrowie Białostockiej, w okolicach wsi Drahle oraz w Biebrzańskim Parku Narodowym w pobliżu miejscowości Trzyrzeczki. W tym ostatnim miejscu ogień strawił około 8 hektarów trzcinowisk.
(is)