Żadna z propozycji zmian nie przeszła. Radni zdecydowali, że szkoły podstawowe w gminie Suchowola będą funkcjonować tak, jak dotychczas. - To nieracjonalna sieć. W promieniu siedmiu kilometrów mamy pięć szkół - mówi burmistrz Suchowoli, Kazimierz Marciszel. Zapowiada, że oszczędności trzeba będzie szukać wśród inwestycji.
Do końca lutego radni mieli podjąć decyzję w sprawie zmiany organizacji placówek oświatowych w gminie. Jedną z propozycji była likwidacja podstawówki w Wólce i przeniesieni dzieci do szkoły w Czerwonce. Inna mówiła o przejęciu placówki w Jatwiezi Dużej przez stowarzyszenie. Jeszcze inny pomysł - i tym właśnie projektem zajmowali się radni - dotyczył przekształcenia wiejskich podstawówek (także tej z Chodorówki) w filie szkoły w Suchowoli. - Dawałoby to możliwość lepszej organizacji i oszczędności - wyjaśnia Kazimierz Marciszel.
Radni jednak nie podzielili tej opinii, odrzucając projekt uchwały. Oznacza to, że Suchowola będzie musiała szukać oszczędności gdzie indziej.
- To się odbije na inwestycjach, nawet tych współfinansowanych przez Urząd Marszałkowski. Mieliśmy wykonać utwardzenie placów i dróg dojazdowych do kościołów, remont budynku gospodarczego nad zalewem, rekultywację dwóch dróg. Z jedną pewnie sobie poradzimy, nie wiadomo jednak co z resztą. Chcemy przede wszystkim wyremontować stację uzdatniania wody. jednak trudno będzie realizować pozostałe zamierzenia - stwierdza Kazimierz Marciszel.
(is)