Rada Miejska nie wygasiła dziś mandatu burmistrzowi Sokółki.
Punkt obrad wynikał z faktu, że na początku lipca br. Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał prawomocny wyrok skazujący wobec włodarza Sokółki (informowaliśmy o tym w tekście Burmistrz Sokółki skazany. Rok pozbawienia wolności za mandat za złe parkowanie). Procedura wymaga, aby w takiej sytuacji wygaszenie mandatu stwierdziła Rada Miejska swoją uchwała.
- Spotykaliśmy się z różnymi opiniami. Wiele osób mówi, że to błahe przewinienie. Jednak dzięki panu burmistrzowi, wraz z jego współpracownikami, w Karczach mamy to, co mamy. Skutki będą ponosić pokolenia - mówił radny Piotr Kułakowski.
- Za to, że dziś rozpatrujemy czy wygasić mandat burmistrzowi za prywatę, ocenia nas wyborcy - stwierdził radny Sławomir Sawicki.
- Jak tu nie dyskutować o tej sprawie, jeśli sąd tej samej instancji najpierw uniewinnia, a później skazuje - powiedział radny Jerzy Kazimierowicz.
- Nie jestem za łamaniem prawa. Wyrażam protest przeciwko prawu różnie odmierzanemu - oświadczyła radna Jadwiga Bieniusiewicz.
Ostatecznie czterech radnych poparło uchwałę o wygaszeniu mandatu, pięciu wstrzymało się od głosu, a dziesięciu było przeciwko jej przyjęciu.
Burmistrza Sokółki nie był dziś obecny na obradach. Przebywa na urlopie.
Teraz sprawa wraca do wojewody podlaskiego, który zapewne wyda zarządzenie zastępcze wygaszające mandat burmistrza. Od decyzji tej można się będzie odwołać do sądu administracyjnego. Najprawdopodobniej więc Stanisław Małachwiej pozostanie burmistrzem Sokółki do końca tej kadencji.
Więcej o dzisiejszych obradach Rady Miejskiej będziemy informować sukcesywnie na iSokolka.eu.
(is)