Chcąc aby się każdy za Szczęśliwego Panowania Naszego z Swoich Praw cieszyli tedy y Żydom w Miasteczku naszym Sokołce nie tylko wolne Mieszkanie y Spokoyne dzierżenie Domow dawnych które na kupionych placach pobudowali - brzmi fragment przywileju nadanego przez króla polskiego i wielkiego księcia litewskiego Augusta II Żydom sokólskim. Monarcha podpisał dokument w Grodnie 29 grudnia 1698 roku, 315 lat temu.
"Przywilej został nadany na wniosek urzędników leśnictwa sokólskiego. Powodem były zapewne częste spory, a obie strony pragnęły uregulowania prawnego. Przywilej gwarantował Żydom mieszkającym w Sokółce prowadzenie wolnego handlu, prawo do wybudowania szkoły, łaźni dla oczyszczenia kobiet według przepisów religijnych oraz "kapiszcze dla chowania zmarłych". Żydzi sokólscy dostali pozwolenie na prowadzenie szynków. Mieli także prawo kupować place na domostwa oraz wykupić plac przeznaczony na wybudowanie szkoły. Dostali także zgodę na korzystanie z drzewa znajdującego się w Puszczy Sokólskiej" - pisze w swojej pracy Leszek Postołowicz ("Sokółka i okolice. Przyczynki do dziejów miasta i powiatu". Sokółka 2009).
Liczba mieszkańców miasta wyznania mojżeszowego szybko rosła. W 1807 roku na 1280 obywateli Sokółki 475 było Żydami. W 1864 roku Sokółka liczyła 3416 mieszkańców, w tym 1457 starozakonnych (42,5 procent).
Najwięcej domów i placów żydowskich znajdowało się przy rynku i wzdłuż głównych ulic: Białostockiej i Grodzieńskiej. Dzielnica żydowska usytuowana była w południowo-zachodniej części miasta (na dzisiejszym Zabrodziu), gdzie stała główna synagoga (zbudowana około 1900 roku), stary i nowy domy modlitwy oraz dom rabina. Niedaleko była łaźnia oraz szkoły religijne. Istniał też chasydzki dom modlitwy. W sumie w mieście funkcjonowało 5 bóżnic - podaje portal sztetl.org.pl.
Utrwalił się podział: chrześcijanie parali się rolnictwem, Żydzi zajmowali się handlem, rzemiosłem, byli też właścicielami zakładów przemysłowych, przede wszystkim garbarni. "Spośród 175 sklepów istniejących w Sokółce w 1938 roku, 162 z nich należały do Żydów, a tylko 13 do chrześcijan, natomiast z 287 warsztatów rzemieślniczych zarejestrowanych w 1936 roku żydowskich było 191" - czytamy na sztetl.org.pl.
W latach 20-tych XX wieku funkcjonowała w Sokółce drukarnia Kacenelbogena i Szpitalskiego, która drukowała m.in. "Gazetę Sokólską" i "Biuletyn Starostwa Powiatowego". Działały stowarzyszenia: Tarbut, Fraihait, klub sportowy - Makabi, Zjednoczenie Szkół Żydowskich. Największym wtedy przedsiębiorstwem handlowym była żydowska hurtownia materiałów budowlanych AGEF (Ajzik Grossberg Epstein Friedberg) o rocznym obrocie około 1 mln złotych.
Po wyborach do Rady Miejskiej w 1927 roku Żydzi zdobyli 14 z 24 mandatów. Przyjęło się, że burmistrzem był chrześcijanin, a wiceburmistrzem - starozakonny.
Wszystko zmiotła II wojna światowa. Wielu mieszkańców miasta nie mogło zapomnieć Żydom gorliwego witania Sowietów, a później aktywnej współpracy z komunistami, denuncjacji i donosów. Niemal cała społeczność żydowska została wymordowana przez Niemców, przeżyli nieliczni...
(is)
Cmentarz żydowski w Sokółce. Wideo:
Do dalszej lektury:
"Flirtowali Polacy z Żydówkami, a Żydzi z Polkami". Wspomnienia ze świata, którego dawno nie ma
Za pierwszego Sowieta. "Śpiewają głośno, chcą zagłuszyć swój głód"
Tragiczny koniec sokólskich Żydów