Nie będzie śledztwa w sprawie rytualnego uboju dokonanego podczas święta Kurban Bajram w Bohonikach. - W dniu dzisiejszym postanowiliśmy odmówić wszczęcia dochodzenia w tej sprawie - mówi Tomasz Pianko, prokurator rejonowy w Sokółce.
Przypomnijmy, 15 października w Bohonikach - z okazji muzułmańskiego święta Kurban Bajram - dokonano uboju kilku baranów. Tatarzy tłumaczyli, że wynika to z ich tradycji. Do podsokólskiej wsi przybyli tego dnia aktywiści z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals. Starali się oni nie dopuścić do uboju, ale nie zostali wpuszczeni na prywatną posesję, gdzie obchodzono święto. To właśnie oni oraz sześć innych organizacji obrońców zwierząt i poseł ugrupowania Twój Ruch złożyli w sokólskiej prokuraturze doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Prokuratura nie stwierdziła jednak, by muzułmanie mieli naruszyć prawo. - Brak jest w tej sprawie regulacji w przepisach krajowego. Trybunał Konstytucyjny uchylił rozporządzenie Ministra Rolnictwa i stwierdził, że obowiązywać będą przepisy prawa unijnego. Wynika z nich zaś, że istnieją wyłączenia z zakazu uboju zwierząt kręgowych bez pozbawiania ich świadomości - tłumaczy Tomasz Pianko.
Prokurator dodaje, że konstytucja gwarantuje w Polsce wolność praktyk religijnych, a "dokonanie uboju jest dopuszczalne przez osoby wyznania mojżeszowego".
Na decyzję sokólskiej Prokuratury Rejonowej przysługuje zażalenie w terminie siedmiu dni od otrzymania decyzji. Ewentualne wnioski rozpatrywać będzie Sąd Rejonowy w Sokółce.
Prokuratorzy rozpatrują też skargę Muzułmańskiego Związku Religijnego. Tatarzy uważają, że aktywiści z OTOZ zakłócili święto Kurban Bajram. Decyzja w tej sprawie ma zapaść za kilka dni.
(is)
Czytaj też:
Ubój rytualny z Bohonik do prokuratury
Awantura w Bohonikach. Rozkrzyczani aktywiści na Kurban Bajramie [FOTO, WIDEO]