Dzisiaj od samego rana koparka wybiera tony śmieci sprzed wejścia na cmentarz w Sokółce.
Odpadki to głównie zużyte znicze oraz kwiaty czy stare wieńce. Od samego rana koparka z Wodociągów zapełniała potężny kontener. Jak już kilkukrotnie informowaliśmy, góra śmieci przy wejściach na cmentarz rosła od sierpnia br., gdy wprowadzono podwyżkę za ich odbiór. Administrujący nekropolią proboszcz parafii pw. św. Antoniego narzekał, że z cmentarza korzysta całe miasto, a kosztami obarcza się wspólnotę.
- Śmieci są zabierane przez księdza proboszcza, a my pomagamy tylko w ich zebraniu. Udostępniliśmy koparkę z Wodociągów, która pomaga przy załadunku. Ksiądz proboszcz płaci za wywóz śmieci i już rozmawialiśmy o tym, aby były zabierane regularnie - powiedział nam Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki.
- W końcu wzięli się za te śmieci, a to taki wstyd, aby dopuścić do takiego stanu, że ledwo można było przejść. Oby tylko cały rok było tak czysto, a nie tylko przed świętem robi się porzadek - powiedziała nam Halina z Sokółki.
(SzW)
Sprzątanie góry smieci z cmentarza w Sokółce. Zdjęcia: