Przez dwa dni w Sokółce nie działały latarnie. Niektórzy myśleli, że powodem jest burza, która przeszła we wtorek nad miastem. Było jednak zupełnie inaczej.
Mieszkańcy zgłaszali się do redakcji mówiąc, że od dwóch dni w mieście nie działają latarnie. Początkowo myśleli, że to z powodu wtorkowej burzy. Jednak niedziałające latarnie to nie efekt warunków pogodowych. Nie chodziło też o szukanie oszczędności i wyłączanie światła. To zwykła awaria, z którą obecnie mierzą się specjaliści.
Jak dowiedzieliśmy się w sokólskim magistracie - problem ma być rozwiązany prawdopodobnie dziś. Takie zapewnienia złożył konserwator.
(orj)