Spotykamy się, aby położyć kres nieprawdziwym informacjom, które przekazuje starosta sokólski Piotr Rećko w sprawie ulicy Targowej i drogi przez cmentarz w Sokółce. Starosta manipuluje przekazem medialnym, ponieważ podaje mieszkańcom część prawdy - tę wybraną przez siebie. Tymczasem uważam, że wobec poważnych zarzutów stawianych mi oraz pracownikom Urzędu Miejskiego w Sokółce, dotyczących rzekomych zaniechań i utrudniania realizacji inwestycji, mieszkańcy Sokółki zasługują na prawdę, a nie tylko na jej część - mówiła dziś na konferencji prasowej burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.
REKLAMA
Przypomnijmy, na ostatnich sesjach rady powiatu Piotr Rećko krytykował Ewę Kulikowską za to, że utrudnia planowaną przebudowę drogi przez cmentarz parafialny w Sokółce. Mówił też, że burmistrz nie chciała współpracować przy odwodnieniu ulic przylegających do Targowej.
CZYTAJ TEŻ: Tylko na ulicy Targowej powstanie odwodnienie
„Pani burmistrz chce ewidentnie storpedować inwestycję”. Co z drogą na sokólski cmentarz?
Do zarzutów tych odniosła się dziś burmistrz miasta. Konferencja odbyła się w Urzędzie Miejskim w Sokółce.
- W sprawie Targowej starosta pominął w swoich wypowiedziach informację, że w sierpniu br. z przedstawicielami powiatu sokólskiego ustalone zostały zasady współpracy, na mocy których gmina zobowiązała się do przeniesienia pozwolenia wodnoprawnego na rzecz powiatu oraz zrzekła się kwoty 300 000 zł na jego rzecz. We wrześniu br. miało dojść do podpisania porozumienia w tej sprawie, spotkanie zostało jednak odwołane przez starostwo kilka minut przed jego rozpoczęciem bez podania przyczyny. Przesłaliśmy staroście projekt tego porozumienia, lecz nie otrzymaliśmy na to odpowiedzi. Otrzymaliśmy za to jego warunki, które w świetle polskiego prawa nie są możliwe do spełnienia. Odpowiedzieliśmy, że warunków bezprawnych nie możemy spełnić, na co otrzymaliśmy odpowiedź, że starosta sam wykona inwestycję - mówiła Ewa Kulikowska.
Dodała, że przy Targowej prywatny inwestor ma wybudować market, a gmina podpisała z nim list intencyjny. Firma miałaby partycypować w kosztach przebudowy targowiska. - Chcieliśmy poszerzyć ofertę miasta, a pan starosta robi wszystko, aby temat się nie udał i zawisł w próżni - podkreśliła burmistrz.
REKLAMA
Ewa Kulikowska odniosła się też do planów budowy drogi przez cmentarz, które - jej zdaniem - wymagają korekty w kilku kierunkach.
- Przebudowa drogi bez kanalizacji deszczowej spowoduje zalewanie naszego stadionu. Po większym deszczu obiekt nie będzie nadawał się do treningów, a koszt poniesiony na jego remont to będą zmarnowane pieniądze. Po drugie - na projektowanej drodze brakuje oświetlenia. Trudno wymagać, aby mieszkańcy w okolicy Wszystkich Świętych poruszali się po tym obszarze po omacku lub z latarkami. Dobudowanie oświetlenia po wykonaniu drogi może być problemem, ponieważ roboty będzie obejmowała gwarancja. Po trzecie - taka lokalizacja ulicy zniszczy bezpowrotnie historyczną aleję lip - wymieniała burmistrz.
Ewa Kulikowska wyraziła też wątpliwości w sprawie jednej z działek, którą miasto miałoby przekazać powiatowi w związku z realizacją tego zadania. Na nieruchomości od strony ulicy Mickiewicza miał powstać parking. - W ostatniej koncepcji starosty miejsc parkingowych już nie było. Powiat rezygnuje też z wybudowania części alei cmentarnych stanowiących przedłużenie ulicy Szałkowskiego. Wobec takiego ograniczenia inwestycji nie widać przyczyn, dla których mamy wyzbywać się teraz tej nieruchomości - podkreśliła.
- Gdyby panu staroście Piotrowi Rećko rzeczywiście zależało na wybudowaniu drogi przez cmentarz, to mógł już dawno wydać sobie decyzję ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - red.), na jej podstawie nabyć własność potrzebnych działek i mógł już kilka miesięcy temu rozpocząć prace. Wzywam pana starostę do tego, aby przestał w końcu szukać winnych czy też wrogów. Niech merytorycznie zajmie się pracą, a nie polityką, bo tracimy na tym wszyscy - dodała Ewa Kulikowska.
W dalszej części swojego wystąpienia szczegółowo omówiła wątki związane z obu inwestycjami (patrz wideo poniżej).
Nowa droga ma biec od kościoła św. Antoniego do cmentarza i później wzdłuż muru - w kierunku ulic Mariańskiej i Witosa. Trasa ma mieć sześć metrów szerokości. Przy drodze powstaną półtorametrowe kamienne chodniki. Z kolei miejsca parkingowe (w sumie ma być ich 150-200) wybudowane zostaną przy domu pogrzebowym, a także przy ulicach Witosa i Mariańskiej (przy cmentarzu prawosławnym) oraz Mickiewicza. Przewiedziano też miejsca na kontenery śmieciowe.
(pb)
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź portal iSokolka.eu codziennie. Obserwuj iSokolka.eu!