Wiśnie sprzedawały się po 6 zł za kilogram, a czereśnie - po 8 zł. Dużym zainteresowaniem cieszyły się noże do dekoracji owoców i warzyw - po 15 zł za komplet.
Dziś na rynku tłoku raczej nie było. Sadzonki krzewów kosztowały od 8 zł za sztukę. Nadszedł czas na pomidory, wielu mieszkańców Sokółki i okolic chętnie kupowało je już od 2,30 za kilogram, malinowe kosztowały 3,50 zł, a "bawole serca" - 3,90 zł. Za świeże wiejskie jajka trzeba było zapłacić aż 90 groszy. Chleb wiejski kosztował 5,20 za bochenek. Za duży worek suchego trzeba było zapłacić 10 zł.
Pojawiło się stoisko z biżuterią sztuczną oraz srebrną, każda z pań mogła coś znaleźć dla siebie. Oblegane były stoiska z obuwiem, para butów na lato kosztowała od 20 zł. Za grabie drewniane trzeba było zapłacić 10 zł. Młode kury nioski kosztowały od 8 zł za sztukę, a duże - od 15 do 20 zł. Za dorosłą gęś było trzeba zapłacić 50 zł.
Kilku panów zastanawiało się nad zakupem nowego parnika w cenie 240 zł.
(SzW)
Rynek w Sokółce. Zdjęcia: