Na początek matematyczne wyliczenie. Obwód dębu wynosi 4,30 metra. Łatwo obliczyć, że promień pnia wynosi 68 cm. Gdy podzielimy 68 cm przez 92 lat, to otrzymamy przyrost roczny pnia 7,4 mm, tj. grubość ołówka - pisze nasz Czytelnik. Z archiwalnych zdjęć nadesłanych do redakcji jasno wynika, że materiał o sokólskim Dębie Wolności, który zamieściliśmy wczoraj mija się z prawdą.
"Świadkowie sadzenia dębu relacjonowali, że było to drzewko o grubości ludzkiego przedramienia. Stwierdzenie, że jakiś pień w parku, ścięty 20 lat temu wstecz, ma na sobie jeszcze korę jest niewiarygodne.
Dąb Wolności został posadzony 3 maja 1921 roku dla uczczenia odzyskania niepodległości przez Polskę. Odbyło się to w sposób uroczysty przy udziale młodzieży szkolnej i licznie zgromadzonych mieszkańców Sokółki. Dąb został posadzony na zapleczu kramów żydowskich, na środku placu, wybrukowanym kocimi łbami. Na zdjęciu pierwszym (patrz fotogaleria poniżej) widać plac bez drzew. Na fotografii zrobionej przed 1925 rokiem (fot. 2) wyraźnie widoczne młode drzewko, przy którym odbywa się przysięga wojskowa. Na zdjęciu zrobionym na początku lat 30-tych (fot. 3) widzimy, że Dąb Wolności jest już bardziej wyrośniętym drzewkiem. Z placu został usunięty bruk, zasiano trawę i wytyczono alejkę. Trzy kolejne zdjęcia zostały wykonane w latach 2007-2008. Na dwóch z nich widać, że za Dębem Wolności rośnie (najprawdopodobniej) świerk, po którym dziś pozostał tylko pień" - pisze Czytelnik.
Jednocześnie dołącza relację mieszkańców Sokółki spisaną przez Henryka Filkiewicza 11 listopada 1987 roku:
"Było to 3 maja 1920 roku. Mieszkańcy Sokółki zebrali się w kościele rzymskokatolickim na mszę, która była poświęcona odzyskaniu niepodległości. Po mszy społeczeństwo w zwartym szyku wyruszyło ulicą Grodzieńską na Plac Kościuszki, do bulwaru, w celu wzięcia udziału w uroczystości posadzenia dębu pamiątkowego. Na czele pochodu szedł Antoni Boćkowski z ulicy Kościelnej, który niósł kościelny sztandar z Orłem i Matką Bożą Ostrobramską. W czasie pochodu śpiewano „Boże coś Polskę” oraz „Witaj Trzeci Maj” Na terenie bulwaru, naprzeciw starostwa był już wykopany dół, a obok na platformie, która była zaprzężona w dwa konie, leżał dąb grubości 10 cm wraz z ziemią na korzeniach. Sześciu mężczyzn zdjęło dąb z platformy i umieściło w dole. Przedtem do dołu została włożona butelka z dokumentami i przysypana piachem. Jako pierwszy przysypał ziemią korzenie dębu poseł Ziemi Sokólskiej Nikodem Hryckiewicz z Nierośna koło Dąbrowy Białostockiej, jako drugi - starosta, następnie rolnik z Maślanki koło Sokółki - Gieniusz, a potem garściami wszyscy uczestnicy. Przemówienie okolicznościowe wygłosił poseł Hryckiewicz, a następnie rolnik Gieniusz, który był przez ramię przepasany ręcznikiem. Po zakończeniu ceremonii poseł Hryckiewicz ogłosił, że „Od dnia dzisiejszego dąb przyjmuje nazwę Dębu Wolności”. Na czele ze sztandarem społeczeństwo wróciło ta samą trasą do kościoła z nabożnymi pieśniami. Sztandar z Matką Boską Ostrobramską i orłem był własnością parafii.
Podpisali:
Eleonora Tomaszycka z domu Wysocka ur. 1903 r. zam .w Sokółce ul. Przedmieście
Michał Tomaszycki ur. 1902 r. Sokółka Przedmieście
rolnik Józef Górski ul. Górna Sokółka ur. 18 maja 1908 r.
Kazimierz Piwowarczyk ur. 1904 r. Sokółka ul. Wasilkowska.
Skontaktowaliśmy się z Krzysztofem Borkowskim, który zbiera materiał do książki o znanych drzewach (czytaj tekst To jest sokólski Dąb Wolności! [FOTO]). - Robi się coraz ciekawiej. Gdyby się okazało, że nie mam racji, to będę się tylko cieszył. Moją opinię postaram się przekazać innym dendrologom do weryfikacji. Byłoby to niezwykle ciekawe, gdyby 100-letni dąb z Sokółki dorósł do takich rozmiarów.
Aktualizacja 8 lipca, godz. 8.40: Prowadziliśmy badania wieku Dębu Wolności, pomagała nam w tym grupa dendrologów. Potwierdzono, że drzewo ma 106 lat. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w 1921 roku posadzono drzewko, które miało grubość ramienia ludzkiego, wiek ten jest niezwykle prawdopodobny - poinformował nas Janusz Sawicki z sokólskiego Urzędu Miejskiego.
(is)