Sobota? Jak zwykle na parkingu przy kościele pw. św. Antoniego w Sokółce stoi kilka autokarów.
Z autobusu na lubelskich numerach rejestracyjnych wysypuje się grupa nastolatków. Starsze małżeństwo wsiada właśnie do osobowego auta. - Sokółka? Nie spodziewałam się, że to takie duże miasto. Ładne, zadbane. No i macie tu taki skarb - mówi kobieta wskazując na świątynię. Przyjechała tu specjalnie z mężem. W Sokółce mają zamiar pomodlić się w kościele i... jechać dalej. Słyszeli coś o Szlaku Tatarskim i meczetach, ale jeszcze dziś mają zamiar odwiedzić klasztor w Wigrach, więc niekoniecznie im po drodze. Są z województwa mazowieckiego.
Grupka pątników tłoczy się przy stoisku z pamiątkowymi publikacjami. Kupują broszury, książki, obrazki. I odjeżdżają. W Sokółce są dwie, góra trzy godziny...
(is)
Pielgrzymi w Sokółce. Zdjęcia: