W Liceum Ogólnokształcącym w Sokółce odbyła się dzisiaj Złota Matura. Do szkoły przybyli absolwenci, rocznik 1963. Pomimo upływu lat dawni uczniowie wspominali swoją "budę" z rozrzewnieniem.
- Dzisiaj gościmy absolwentów naszej szkoły z rocznika 63. Często organizujemy takie spotkania, choć nie corocznie, ostatnie odbyły się w 2007 i 2010 roku. Inicjatywa wychodzi zazwyczaj od byłych maturzystów i to oni sami się organizują. Uczniowie przygotowali dziś uroczysta akademię, będą też przemówienia gości, starosty sokólskiego oraz zastępcy burmistrza Sokółki. Przygotowaliśmy różne pamiątki i dyplomy dla naszych "jubilatów", wręczymy tez im ich własne arkusze egzaminacyjne z ocenami z matury, która odbyła się 50 lat temu - powiedziała nam Joanna Pyłko, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Sokółce.
- Szkoła bardzo się zmieniła, dawniej nie było tak okazałego gmachu i tylu sal lekcyjnych. Teraz jest duża hala gimnastyczna i cała gama różnych sprzętów sportowych, wcześniej tego nie było. Ja mam dużo miłych wspomnień z tej szkoły. Kilku nauczycieli zapamiętałem na całe życie, a szczególnie nauczycielkę z języka rosyjskiego, która tak dobrze nas wyszkoliła, że gdy udałem się na Politechnikę Warszawską, to byłem z rosyjskiego najlepszy. Kiedyś inaczej uczono i mam dzięki tej szkole naprawdę dużą wiedzę, często potrafię nawet zawstydzić swoich wnuków. Na geografii było ciekawie, bo nauczyciel stawiał ucznia przed mapą plecami i wymieniał trzy miasta, po czym należało szybko się odwrócić i bez dłuższego zastanowienia wskazać miasta na mapie - wspominał Eugeniusz Chwojnowski, złoty maturzysta.
- Sokółka się zmieniła na lepsze, a szkoła jest nie do poznania. Warto organizować takie imprezy, bo to jest coś tak wspaniałego, że tylko my jesteśmy w stanie to w pełni zrozumieć. Tyle wspomnień i tych dobrych, i tych złych - stwierdził Lech Banachowski.
Wspomniał jednocześnie Sławoja Leszka Głódzia, swojego klasowego kolegę i historię, dzięki której stało się o nich głośno. Tuż przed maturą w 1963 roku czterech chłopaków odkleiło w Sokółce plakat propagandowy o przyjaźni polsko-sowieckiej. Na odwrocie przyszły arcybiskup narysował białego orła, któremu sowiecki sierp podcinał gardło, a młot walił po szponach. Do tego doszedł napis: "Polsko, w tym twoja zguba". Młodzieńcy umieścili plakat w nocy z 30 kwietnia na 1 maja w wielkiej gablocie przy budynku komitetu PZPR. W nocy przed pochodem potraktowali też kałamarzami z czarnym atramentem portrety komunistycznych dygnitarzy, pozrywali jeszcze czerwone flagi. Ubecja szukała ich przez tydzień. Trafili za kraty, mieli proces po kilku miesiącach, matury w tym roku już nie zdali.
Ich organizacja nazywała się Białe Orły. Dziś tabliczka z tą nazwą i datą "1963" na biało-czerwonym tle wyróżniała się nad grupą dawnych maturzystów.
Po latach Sławoj Leszek Głódź został Honorowym Obywatelem Sokółki. Na dzisiejszym jubileuszu nie był obecny.
(SzW)
Relacja ze "Złotych Matur". Zdjęcia:
50-lecie matury z sokólskim ogólniaku. Wideo: