O pomnikach, sztuce kamieniarskiej i kłótniach nad pochówkiem opowiada Piotr Ciruk, kamieniarz z Sokółki.
Jak to się stalo, że zaczął pan pracować jako kamieniarz?
- Już od 1989 roku zajmuję się obróbką kamienia. Na początku byłem leśnikiem, ale poznałem żonę i zostałem kamieniarzem. Mój teść był kamieniarzem, a w tamtych czasach w lesie grosze się zarabiało, trzy razy mniej pieniędzy niż u teścia dostałem.
Czy każdy może być kamieniarzem?
- Raczej nie. W tym fachu są sami mężczyźni, ten zawód jest ciężki i tężyzna fizyczna jest potrzebna. Nie wspomnę o cierpliwości i staranności.
Czy są jakieś trendy w pomnikach?
- Jak najbardziej. Wszystko się zmienia w produkcji pomników. Jak zaczynałem moją przygodę w tym zawodzie, to pomniki wykonywało się z grysiku mieszanego z cementem. Później był grysik z dodatkami kamienia i ta technologia nie była dobra. Teraz praktycznie wszystkie pomniki wykonuje się z kamienia, przez co są one niemal wieczne. Był jeden rok taki, że wszystkie pomniki były zamawiane w jednym kolorze. No, ale tablice są różne i grawery na nich także... zdarzają się na przykład cytaty, albo grawery motocykli. Przeważnie jednak klienci zamawiają wizerunek Chrystusa bądź Maryi, albo osoby która zmarła.
Co można zrobić z kamienia?
- Głównie robi się pomniki, ale również kominki, schody, blaty kuchenne oraz parapety. Kamień ma wiele zastosowań.
W naszym powiecie pomniki różnią się czymś w porównaniu do drugiego końca Polski?
- Na naszych terenach pomniki robi się w ten sposób, że w momencie pochówku zmarłego zdejmuje się górną płytę pomnika, a następnie przykrywa się nią. Na zachodzie Polski, na południu stawiane są pomniki mniejsze, i w taki sposób, że aby pochować osobę, trzeba niemal cały pomnik rozbierać. Finalnie wychodzi więc tak jak postawienie dużego pomnika. Bo na początku zamawiający płacą mniej, ale później nikt nie chce rozbierać tego pomnika, tylko ten zakład, który go wykonał.
Jakie są typy pomników ?
- Zazwyczaj są pojedyncze albo dwuosobowe groby. Na wsiach bywa tak, że są groby potrójne albo poczwórne. Największy pomnik, jaki robiłem to aż pięciometrowy, cały zakryty.
Jak wygląda zamawianie pomnika?
- Najpierw przychodzi osoba i wybiera pomnik z katalogu, dodatkowo ogląda pomniki pokazowe na zakładzie albo często ktoś ma po prostu zdjęcie pomnika stojącego już na cmentarzu. Następnie wybiera się wzór tablicy, kolor pomnika i czy ma byś jakaś płaskorzeźba czy grawer. Uzgadniamy materiał, z jakiego ma być wykonany pomnik i termin realizacji. Aby postawić pomnik, musi być ciepło, powyżej 10 stopni.
Czy sprawdza się reguła, że im droższy materiał, tym lepszy pomnik?
- Niekoniecznie, są granity mniej ścisłe i bardziej ścisłe. Na każdy pomnik daje się pięć lat gwarancji. Jeżeli coś się dzieje to z fundamentami, z podłożem, to zawsze to można poprawić. Jedne pomniki stawiane 20 lat temu są całe, a inne już nie... to zależy od podłoża. Trudno określić przyczyny. Płyty tablice i krzyże są praktycznie wieczne, ale elementy pionowe i dolne partie pomnika - już mniej. Odchodzi się od kamienia chińskiego. Jest tańszy, ale znacznie mniej trwalszy.
Skąd się bierze materiał na pomniki?
- Materiałów jest wiele i bardzo wiele rodzajów. Najczęściej z importu - z Afryki, Indii i Finladi. Zazwyczaj zamówiona partia przyjeżdża w takich płytach. To się tnie specjalnymi tarczami diamentowymi, potem się poleruje nadaje kształty. Po obróbce robi się montaż na cmentarzu po wcześniejszym przygotowaniu fundamentu.
Czym należy myć pomniki?
- Pomniki można myć różnymi środkami, jak i samą wodą. Nie wolno używać środków żrących.
Czy zdarzyły się panu jakiś niecodzienne zdarzenia?
- Na pewnym cmentarzu spotkałem się w z plastikowymi grobami. Było to około 14 lat temu, ale po kilku latach plastik się powyginał i pomnik wyglądał okropnie. Raz widziałem pomnik z drewna. Wykonany był w podobny sposób jak domy z bala. Ciekawie to wyglądało, ale taki grób ma znacznie mniejszą wytrzymałość niż pomnik z kamienia.
Kiedyś szczególnie na wioskach było tak, że jak już pomnik się postawiło, to było symboliczne picie alkoholu, a nawet się jadło nad grobem. Rodzina zapraszała do domu na uczczenie końca pracy. Teraz już tego nie ma.
Raz byłem świadkiem jak ludzie kłócili się o miejsce na cmentarzu. To wyglądało jak w filmie o Kargulu i Pawlaku. Jedna pani kłóciła się o pół metra, bo pomnik obok za blisko wszedł w mogiłę. W końcu się dogadali i było po problemie, ale patrząc na to z boku można się było uśmiać.
Jakie są ceny pomników?
- Bywają drogie pomniki. Raz widziałem pomnik z piaskowca, wielki o wartości około 40 tysięcy złotych. Normalnie pomnik kosztuje od około 4000 złotych. Górnej granicy nie ma.
Czy w Sokółce w tej branży panuje duża konkurencja?
- W Sokółce jest dużo pomnikarzy. Jest sporo osób, które zamawiają gotowe pomniki i tylko je składają. U mnie wszystko jest robione od podstaw, sami robimy i jest to bardzo czasochłonne.
Czego można panu życzyć ?
- Zdrowia i siły to jest najważniejsze.
Dziękuje za rozmowę.
Notował: Szymon Wrześniewski
Zakład kamieniarski w Sokółce. Zdjęcia: