Rada Miejska w Sokółce odmówiła stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego i wiceprzewodniczącego Roberta Rybińskiego. Jako powód podano brak podstaw do stwierdzenia utraty prawa wybieralności.
Załącznikiem do uchwały było obszerne wyjaśnienie.
Przypomnijmy, wniosek o wygaszenie mandatu radnego złożył Piotr Bujwicki, były przewodniczący rady. Zarzucił Rybińskiemu, że nie mieszka w podanym przez siebie miejscu, czyli na ul. Witosa w Sokółce, u swojego brata. Dodał, że ten przebywa głównie w Dąbrowie Białostockiej u swojej partnerki.
ZOBACZ TEŻ: Radny wnioskuje o wygaszenie mandatu wiceprzewodniczącego [SKANY]
Wniosek w sprawie Roberta Rybińskiego wpłynął do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego 26 września. Dzień później organ nadzoru wystąpił do sokólskiej rady o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w tej sprawie.
Robert Rybiński, złożył obszerne wyjaśnienia w formie oświadczenia wraz z dowodami w postaci dokumentów mających potwierdzić fakt mieszkania w Sokółce. Nie ustosunkował się do tego Piotr Bujwicki, skarżący.
„Wyjaśnienia złożone przez radnego Roberta Rybińskiego na piśmie, jak i podczas posiedzenia komisji, są spójne, logiczne, precyzyjne i szczegółowe. Znajdują one również potwierdzenie w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Tym samym komisja uznała je za wiarygodne" - czytamy w uzasadnieniu,
Głos w dyskusji na dzisiejszej sesji zabrał radny Piotr Kułakowski.
- Wiemy o tym od około miesiąca. Pan Bujwicki z wielką dumą przedstawił tą sprawę i ten donos w naszej obecności. Mam pytanie do komisji skarg i wniosków. Gdzie można było się zapoznać z materiałami i dokumentami pana Bujwickiego? Rzucił oskarżenia, ale nie przedstawił wypowiedzi ludzi, na których się powoływał. Z tego co słyszę, to pan Rybiński podszedł do sprawy bardzo poważnie, przedstawił dużo dokumentów - stwierdził.
Przewodnicząca komisji poinformowała, że nie wpłynęły żadne dokumenty potwierdzające zarzuty byłego przewodniczącego.
- Zajmujemy się prywatną wojną pomiędzy radnym Bujwickim a Rybińskim - powiedział radny Andrzej Kirpsza.
W głosowaniu 10 radnych było za, a 10 nie oddało głosu. Jedna osoba była nieobecna.
(orj)