Tendencyjne i wyrwane z kontekstu wypowiedzi zanotowane podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu.
Przewodniczący Kazimierz Łabieniec (do młodzieży, która wcześniej odebrała stypendia starosty sokólskiego): - Dziś jest 21 marca (tzn. dzień wagarowicza - red.). Ja niczego nie podpowiadam.
Antoni Czaplejewicz, szef sokólskiego Sanepidu: - Dziękuję pani Micun (kierownik Wydziału Zdrowia w Starostwie Powiatowym w Sokółce - red.). Za to, że nam pomaga duszą i ciałem.
Kazimierz Łabieniec: - Nie ma pytań, wszystko jasne.
Wiceprzewodniczący Rady Antoni Jackiewicz: - My działamy na podstawie samorządu powiatowego. (...) Co do kompetencji jest pewna wątpliwość, nie?
Katarzyna Nowak, kierownik Wydziału Oświaty w Starostwie Powiatowym: - Likwidacja szkół jest umotywowana zmianami ustawowymi.
Kazimierz Łabieniec: - Na 14 radnych 13 było za. Sprzeciw był? Nie brał udziału? (o radnym Jarosławie Hołowni, który nie głosował, mimo, że był na sali obrad).
Starosta sokólski Franciszek Budrowski (do Tadeusza Tumiela, który referował problem związany z wysypiskiem w Karczach): - Co ty, rozgadałeś się tak?
Franciszek Budrowski: - Nie mamy siły przebicia w Warszawie.
Notował: (is)