Pijany pasażer wyszedł z autobusu miejskiego w Sokółce, a następnie wybił w nim szybę. Potem zaczął uciekać. Dzięki szybkiej reakcji kierowcy komunikacji miejskiej podejrzany o zniszczenie mienia został zatrzymany. Straty oszacowano na kwotę ponad 6 tysięcy złotych. 64–latek usłyszał już zarzut.
Wczoraj rano dyżurny sokólskiej policji otrzymał informację, że w jednym z autobusów została wybita szyba o wartości ponad 6 tysięcy złotych. Kiedy pasażerowie wychodzili z autobusu, kierowca usłyszał huk. Szybko więc wyszedł z samochodu aby sprawdzić, co się stało. Wtedy zauważył, że w autobusie uszkodzona jest boczna szyba. Jeden z pasażerów tej linii - będący już na przystanku - nagle zaczął uciekać. Kierowca dogonił pasażera i przekazał przybyłemu na miejsce patrolowi policji.
Jak się okazało, szybę zniszczył 64-latek, od którego było czuć alkohol. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Dziś usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
sokolka.policja.gov.pl
opr. (or)