Sokólscy policjanci zatrzymali 37-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary 3,5 roku pozbawienia wolności. Mieszkaniec Sokółki usłyszał osiem zarzutów, między innymi: włamania, kradzieży, czy uszkodzenia ciała.
W środę sokólscy policjanci zapukali do jednego z mieszkań w mieście, gdzie miał przebywać poszukiwany. Nie mylili się, znajdował się tam 37-latek, który miał do odbycia karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Sokółce dwoma nakazami doprowadzenia za niestosowanie się do orzeczenia sądu. Mieszkaniec Sokółki był również podejrzany o popełnienie innych przestępstw: uszkodzenia ciała, kradzieży, kradzieży z włamaniem, krótkotrwałego użycia pojazdu, kierowania pojazdem pomimo zakazu oraz gróźb karalnych.
W mieszkaniu mundurowi znaleźli rozsypany na talerzu biały proszek. Po wstępnym badaniu narkotesterem okazało się, że jest to amfetamina. Mieszkaniec Sokółki dodatkowo usłyszał zarzuty: posiadania narkotyków oraz udzielania ich innej osobie. 37-latek wczoraj trafił do Aresztu Śledczego w Białymstoku.
sokolka.policja.gov.pl
opr. (or)
Zdjęcia - sokolka.policja.gov.pl: