Z tygodnia na tydzień na sokólskim rynku systematycznie przybywa tak sprzedających, jak i kupujących. Największym zainteresowaniem wśród klientów cieszą się artykuły spożywcze. Dziś też pojawiły się zwierzęta na sprzedaż.
Można było kupić prosięta - w cenie 400 zł za parę. Dobrze sprzedawały się worki z suchym chlebem po 8 zł. Za worek zboża proszono od 45 zł (za pół metra). Dzisiaj było też wiele osób oferujących narzędzia budowlane, co cieszyło się sporym zainteresowaniem wśród męskiej części kupujących.
Jeden z kupców sprzedawał używane opony do aut osobowych i nie tylko. Zimówka kosztowała od 30 zł za sztukę, była też możliwość kupna opony wraz z felgą za dopłatą.
Nie zabrakło stoisk z jabłkami. Kupcy mieli niemal każdy gatunek smacznych jabłek w cenach od 1 zł do 1,70 zł za kilogram. Jeszcze ciepły chleb kosztował 5 zł za bochenek, natomiast pachnące wędliny można było kupić wprost z wędzarni, a ich cena wynosiła 19 zł za kilogram. Wiejskie jajeczka były w cenie po 80 groszy za sztukę, a mleko - po 2 zł za litr.
Tak jak w ubiegłym tygodniu było można kupić świeże ryby: śledzie (7 zł), dorsze (11 zł), pstrągi (19 zł), flądry (6,50 zł) i tołpygi (15 zł).
Spodnie dżinsowe sprzedawane były od 50 zł. W promocji u jednego sprzedawcy były też kapcie góralskie wykonane z prawdziwej wełny - za jedyne 15 zł za parę.
Drzwi zewnętrzne wraz z futryną i stylowymi klamkami było można zakupić już za 700 zł. Były też okna plastikowe po 400 zł.
(SzW)
Na poniedziałkowym rynku w Sokółce: