Na początku 2021 roku rolnicy za pół tony saletry amonowej musieli zapłacić około dwóch tysięcy złotych. Teraz, w 2022 roku, ceny wzrosły o blisko 800 złotych. Powodem są m.in. wysokie ceny gazu i wstrzymanie importu z innych krajów.
O sprawie pisaliśmy już w październiku. Wtedy ceny gazu biły rekordy, a teraz jest on jeszcze droższy. Problem dotyczył nie tylko kuriozalnych cen, ale również braku dostępności niektórych nawozów. Powodem były i są nie tylko wysokie koszty produkcji, ale też wstrzymanie importu z innych krajów.
Jak się ma gaz do nawozów? Otóż „niebieskie paliwo” stanowi od 60 do 80 procent kosztów produkcji nawozów azotowych. Wyższe ceny gazu przekładają się na ceny produktów.
Jak mówił w rozmowie z PAP minister rolnictwa Henryk Kowalczyk – „resort stara się utrzymywać ceny na poziomie kontrolowanym”.
- Obecnie jest to ok. 2600 zł za tonę saletry amonowej u oficjalnego dystrybutora spółki Azoty, w firmie Agrochem. To jest poziom cen, choć wysoki, ale jeszcze możliwy do zaakceptowania przez rolników. Gdyby nie te działania, cena saletry mogłaby skoczyć nawet do 4 tys. zł za tonę – stwierdził szef MRiR dla Polskiej Agencji Prasowej.
W sprawie reagowała również Krajowa Rada Izb Rolniczych. Zarząd wystąpił do resortu z wnioskiem o rozważenie możliwości uwzględnienia w tarczy antykryzysowej dopłaty do nawozów mineralnych. Miałaby to być forma zwrotu do faktury zakupionego przez rolnika produkt do określonej dawki na hektar w wysokości 1000 zł do tony nawozu.
„Ceny nawozów wzrosły o 300%, a dopłata pozwoli na częściową niwelację skutków wzrostu kosztów produkcji rolnej, a przez to zapewni mniejszy wzrost cent produktów rolnych dla konsumentów i zapobiegnie spadkowi produkcji rolnej” – twierdzi KRIR.
Oto przykładowe ceny nawozów:
Prezent noworoczny. Cena azotu znow w górę (około 100 zl/t). Ceny dla zamówień 24t+.
— Karol Olszanowski (@KarolOlszanows1) December 30, 2021
Dla osób z poza branży. Do efektywnego nawożenia zbóż czy rzepaku trzeba ok 400 kg saletry (ok 1100 zl ha) Do tego inne nawozy, śor, paliwo, koszt usługi, pracy. pic.twitter.com/zfWtOlNUos
Za to w jednym ze sklepów w gminie Dąbrowa Białostocka tona saletry kosztuje 3000 złotych. Dochodzi do tego ośmioprocentowy VAT, więc finalnie cena wynosi 3240 zł. Jak informują właściciele - na razie na stanie nie ma nawozów, a dostawy są wstrzymane.
Dziś premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że stawka VAT-u na nawozy spadnie z 8 do 0 proc.
(or)