Bilbord z napisem „Dziękujemy za obronę polskich granic” stanął wczoraj przed wjazdem do Sokółki od strony Białegostoku. Wystawiło go stowarzyszenie „Dla Polski", a o pomyśle opowiedział poseł Adam Andruszkiewicz. Dziś Czytelnicy poinformowali nas, że plansza jest zniszczona.
Ktoś przemalował sprayem napisy, by treść brzmiała: „Nie dziękujemy za obronę śmierć na polskich granicach”.
- Doszliśmy do wniosku, że funkcjonariuszom należą się słowa podziękowania, które nie będą padać tylko w mediach, ale będą też widoczne z samochodów naszych służb, jadących krajową „dziewiętnastką" w stronę granicy. Stąd pomysł na taką akcję, która wyraża naszą wdzięczność i podziękowanie - mówił wczoraj Adam Andruszkiewicz.
O zniszczonym banerze poinformowali nas dziś rano Czytelnicy.
(pb)