Będę apelował - powiedział nam dziś Stanisław Małachwiej, zapytany o to, czy złoży odwołanie do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Chodzi o sprawę mandatu za niewłaściwe parkowanie w centrum Sokółki. Wyrok zapadł 14 stycznia.
O orzeczeniu Sądu Rejonowego w Sokółce informowaliśmy w tekście "Nie we wszystkim burmistrz Sokółki może pomagać innym ludziom". Stanisław Małachwiej skazany [WIDEO]. Burmistrz nie stwierdził wtedy z całą pewnością, czy będzie odwoływał się od wyroku. Dziś, zapytany o to, powiedział, że złoży apelację. - Póki co, zwróciłem się do sądu z wnioskiem o uzasadnienie wyroku na piśmie - dodał Stanisław Małachwiej.
Apelację składać też będzie Prokuratura Okręgowa w Łomży. - Jest tam wyrok uniewinniający, ale prawdopodobnie odwołamy się także od wysokości kary wymierzonej burmistrzowi - powiedziała nam Maria Kudyba, rzecznik prasowy łomżyńskiej prokuratury.
Kiedy mogłaby odbyć się rozprawa przed Sądem Okręgowym? - Muszą minąć minimum trzy tygodnie od wpłynięcia wniosku. Maksymalnie trwa to do dwóch miesięcy - powiedział Przemysław Wiśniewski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Białymstoku. - Sąd rozpoznaje zarzuty przedstawione w apelacji. Do przedstawienia nowych dowodów w sprawie dopuszcza w wyjątkowych sytuacjach. Przeważnie już na pierwszym terminie sprawy się kończą - dodał.
Jeżeli Sąd Okręgowy podzieli zdanie Rejonowego, a wyrok uprawomocni się, w Sokółce dojdzie do przedterminowych wyborów samorządowych.
Tymczasem już wkrótce do Sądu Rejonowego w Sokółce trafi akt oskarżenia przeciwko czterem samorządowcom z Sokółki. - Większość czynności została już wykonana - dodała Maria Kudyba. O sprawie pisaliśmy w tekście Prokuratura stawia zarzuty: staroście, członkowi zarządu powiatu, burmistrzowi i zastępcy burmistrza Sokółki.
(is)