Czy to przez zmianę czasu na letni, czy może przez obostrzenia epidemiczne - dzisiejszy rynek na Targowej w Sokółce wydawał się być mniejszy niż tydzień temu. Przynajmniej jeśli chodzi o kupujących.
O tym, że wiosna nadeszła mogły świadczyć stragany z nasionami i sadzonkami. Po raz pierwszy po zimie oferowano do sprzedaży kwiaty, bratki kosztowały 2,50 zł. Było też stoisko ze sztucznymi wiązankami na groby. Ceny? Od 10 do 50 zł w zależności od rozmiaru. 30 sztuk jajek można było nabyć za 22 zł. W innym miejscu targowiska za sztukę proszono 80 groszy. Za jedną kurę proszono 23 zł.
Nie brakowało jabłek i warzyw w workach, po 10 lub 15 kg, choć było też kilka stosik „detalicznych”. Korzeń chrzanu kosztował 15 zł za kilogram. Za gotowy wyrób z ćwikłą w słoiczku trzeba było zapłacić 5 lub 10 zł. Pojawiły się też polskie pomidory malinowe po 8,50 zł. Oferowano pawie pióra i tuszki kacze. Były też miniaturowe grille - po 25 lub 35 zł.
Tradycyjnie wiele stoisk oferowało do sprzedaży odzież, obuwie i firanki. Za bawełnianą koszulkę z zabawnym napisem trzeba było zapłacić 25-35 zł.
Za tydzień - z racji Wielkanocy - przerwa w handlowaniu.
(pb)