Dzięki informacjom przekazanym przez mieszkańców oraz natychmiastowej interwencji sokólskich policjantów pięciu mężczyzn zostało uratowanych od wychłodzenia organizmu.
O sprawie wspomnieliśmy już dzisiaj, teraz podajemy więcej informacji na ten temat.
We wtorkowe popołudnie funkcjonariusze zostali powiadomieni, że w Sokółce przy ulicy Zabrodzie leży mężczyzna. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce. Tam zastali leżącego 22-latka, którego przekazali pod opiekę rodzinie. Kolejne zgłoszenie dotarło do dyżurnego około godziny 19. Tym razem na ulicy 1-go Maja leżał mężczyzna, z którym był utrudniony kontakt. 36-latek, bez stałego adresu zamieszkania noc bezpiecznie spędził w budynku komendy. Po godzinie 20 mundurowi otrzymali kolejne zgłoszenie z informacją, że na ulicy Sikorskiego na jednej z klatek schodowych leży człowiek. Na miejscu okazało się, że to 32-latek. Dzięki policjantom trafił do domu, gdzie został przekazany rodzinie.
W środę służbę poranną mundurowi rozpoczęli od przewiezienia do miejsca zamieszkania 19-latka, po tym jak cały mokry leżał na ulicy Gęsiej w Sokółce. Około godziny 9 dyżurnego policji powiadomiono o mężczyźnie, który leży na poboczu drogi - między Boguszami a Szyndzielem. Na miejscu mundurowi zastali 57-latka, który miał trudności z utrzymaniem równowagi. W związku z tym, że nie było możliwości przekazania go rodzinie trafił do policyjnego aresztu.
Wszyscy, którym pomogli sokólscy mundurowi znajdowali się pod wpływem alkoholu - informuje podlaska policja na swojej stronie internetowej (podlaska.policja.gov.pl).
opr. (is)