Plac za kamienicą Tyzenhauza przy ulicy Piłsudskiego od lat służył za miejsce do handlu, gdzie swoje towary mogli wystawiać m.in. rolnicy. Po modernizacji budynek oraz działka do niego przylegająca służyć będzie Sokólskiemu Ośrodkowi Kultury, który zmienił swoją siedzibę. Gdzie mają podziać się sprzedawcy, którzy wcześniej tam właśnie mieli swoje stragany?
- Działka za kamienicą zostanie zagospodarowana w nieco odmienny sposób. Przewidziane jest tam ustawienie między innymi stojaków na rowery, w tym elektryczne, które zostaną zakupione w ramach projektu. Będzie też info kiosk, od strony ulicy Piłsudskiego. W planach jest także remont drugiej kamienicy (w uliczce przed kinem - red.), już w tym roku. Tam także zostanie zagospodarowany teren – tłumaczy zastępca burmistrza Sokółki Adam Juchnik. - Siłą rzeczy czas tego nieformalnego bazarku będzie się kończył. Nie oznacza to, że to miejsce handlu w ogóle przestanie działać. Nowa lokalizacja bazarku znajdowałaby się niedaleko tego obecnego i nadal byłoby to w centrum Sokółki.
Gmina chciałaby, aby sprzedawcy oferowali swoje towary na placu za „Lirą”, przed Centrum Handlowym Sokół. Obecnie mieści się tam niewielki parking.
- Straż pożarna nie widzi przeciwwskazań, Sokólski Ośrodek Kultury także. Jeżeli chodzi o kupców (z CH „Sokół” – red.) – oni widzą to nieco inaczej. Wszystko zależy od tego czy się do nowej koncepcji przekonają. Nie chcemy wywoływać konfliktu. Jednak jeżeli kupcy nie będą mieli nic przeciwko temu, to będziemy rozważali możliwość przeniesienia tego handlu właśnie tam, na placyk za SOK. Jeśli to się nie uda, będziemy próbować na innym terenie. Centrum Sokółki w znacznej części to strefa konserwatorska, odpada więc takie miejsce jak na przykład przed kinem. Musi być to miejsce dostępne, które spełnia określone warunki bezpieczeństwa, musimy mieć pozytywną opinię strażaków, żeby oficjalnie wyrazić zgodę na taki handel z ręki. Proponowane miejsce, czyli za SOK, byłoby optymalne, dlatego, że byłoby to w centrum, bez konfliktów. Pytanie jest takie czy kupcy się zgodzą – kontynuuje Adam Juchnik.
W środę pracownicy Urzędu Gminy planują spotkanie ze sprzedawcami z Centrum Handlowego „Sokół”.
- Ta sprawa ciągnie się już od roku, w kwietniu 2020 roku informowałem o tym urząd. Już wtedy czynili starania, aby znaleźć nowe miejsce na bazarek. Rok czasu szukali miejsca na rynek i przez rok nic się nie zadziało. Widocznie założyli, że już nie jest to nikomu potrzebne. Wszyscy handlujący chcą, aby gmina wyznaczyła nowe miejsce - mówi jeden ze sprzedających na bazarku miejskim. - Gmina nie rozmawiała z nami na ten temat. Napisaliśmy maila do władz. Napisaliśmy w nim, że ryneczek został zamknięty i nie mamy gdzie sprzedawać swoich produktów. Urząd stwierdził, że nie ma odpowiedniego miejsca, aby przenieść bazarek.
W tej chwili ryneczek za kamienicą jest zamknięty z powodu remontu części placu.
(or)