„Bestia ze wschodu” (a raczej z północy) przyniosła ze sobą intensywne opady śniegu i ekstremalnie niską temperaturę. Wyraźna zmiana w pogodzie nastąpi już w nadchodzącym tygodniu. Czas na „bestię z zachodu”.
Synoptycy zwracają uwagę, że tak dużych mrozów nie było od dwóch lat. Nie potrwają one jednak długo. Niskich temperatur należy spodziewać się jeszcze na początku nowego tygodnia. W nocy niedzieli na poniedziałek termometry w Sokółce i okolicach pokażą -24, a z poniedziałku na wtorek -21 stopni Celsjusza. Spodziewane są również niewielkie opady śniegu. I to by było tyle Syberii na Podlasiu.
Już w połowie tygodnia zacznie się dość gwałtownie ocieplać. „Bestia z zachodu” sprawi, że temperatura wzrośnie o 27 stopni, do +3 stopni w najbliższy czwartek. Jest szansa na większe przejaśnienia.
W weekend będzie za to pochmurno. Możliwe są również opadynajpierw deszczu ze śniegiem, a później śniegu.
Skala ocieplenia jakie dotrze do Polski bardzo ciekawie wygląda na mapach pokrywy śnieżnej. Poniżej mapa z dnia dzisiejszego i prognoza na 25.01. Śniegu ubędzie aż po Ural. Jeśli później śniegu nie zacznie przybywać, szanse na dłuższą zimę w lutym, w naszej części Europy, maleją. pic.twitter.com/LmU1Uot91O
— meteoprognoza.pl🇵🇱 💯 (@MeteoprognozaPL) January 17, 2021
(mik)