Kierowcy ciężarówek muszą czekać na odprawę w Kuźnicy 34 godziny - informował dziś rano serwis granica.gov.pl. Ogonek tirów kończy się około 1000 metrów od rogatek Sokółki.
W ubiegły weekend kolejka mijała Geniusze. Policjanci nie wpuszczali ciężarówek do Sokółki i w miarę odprawiania kolejnych pojazdów wysyłali je na drugą stronę miasta. W środę ogonek udało się zmniejszyć do około 7-kilometrowego, kośczył się on w okolicach Łosośny Wielkiej. Teraz - jak w każdy weekend - tirów znów przybywa.
Jak podała Izba Celna w Białymstoku, w czasie ostatniej nocnej zmiany w Kuźnicy odprawiono 290 samochodów ciężarowych (z czego 80 oczekiwało jeszcze na terminalu na przekroczenie granicy). 450 tirów czekało zaś na przekroczenie granicy - informuje Polska Agencja Prasowa.
Można spodziewać się, że dziś po południu i jutro rano ciężarówki znów będą ustawiać się po drugiej stronie Sokółki. Będzie to wymagało od kierowców osobowych aut zachowania szczególnej ostrożności, tym bardziej, że warunki na drogach będą bardzo trudne ze względu na zapowiadaną śnieżycę.
Zdaniem służb granicznych taka sytuacja potrwa do świąt. Wzmożony ruch tirów wiąże się z tym, że wiele firm chce zamknąć kontrakty i dostarczyć towary na Wschód jeszcze przed końcem roku.
(is)
Kolejka tirów pod Sokółką dziś przed południem: