Po przerwie wznowiła działanie poradnia neurologiczna w sokólskim szpitalu. Sytuacja placówki wciąz jest jednak trudna. - Ze względu na epidemię koronawirusa mamy braki kadrowe - mówi Jerzy Kułakowski, dyrektor SP ZOZ w Sokółce.
Ostatnie dane mówią o 56 osobach (pacjentach i personelu) zakażonych SARS-CoV-2.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szpitale w Dąbrowie Białostockiej i Sokółce kontra koronawirus
Czy sytuacja zaczęła się poprawiać? - Otworzyła się poradnia neurologiczna. Na oddziale chirurgicznym jest tylko jeden lekarz. Dochodzą nowe zakażenia. Nie można więc powiedzieć, że jest lepiej - stwierdza Jerzy Kułakowski. - Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu po przerwie zacznie już działać poradnia chirurgiczna.
W pomoc pracownikom placówek medycznych w regionie bardziej zaangażuje się wojsko. Żołnierze WOT i operacyjni będą m.in. prowadzić aktualizację danych o wolnych łóżkach covidowych. Monitoring będzie całodobowy, a zbiorcze statystyki będą aktualizowane siedem dni w tygodniu, co 3-4 godziny.
- Wojsko wspomaga nas od wiosny. Żołnierze zajmują się wpuszczaniem pacjentów do szpitala. Pracują też w w mobilnym punkcie pobrań - dodaje dyrektor SP ZOZ w Sokółce.
(pb)