W sumie ponad tonę nakrętek wyjęto z metalowych pojemników w kształcie serca, które od kilku miesięcy stoją w kilku punktach w Sokółce. Pieniądze z ich sprzedaży pomogą 8-letniemu Adasiowi z Sokółki wyjechać na kolejny turnus rehabilitacyjny. Dziś opróżniono kolejne pojemniki.
U Adasia Kozłowskiego zdiagnozowano rzadką chorobę genetyczną Phelan Mcdermid, która uniemożliwia mu prawidłowy rozwój i funkcjonowanie. 8-latek potrzebuje nieustannej i kosztownej rehabilitacji. Jego mama robi wszystko, by znaleźć pieniądze na kolejne wyjazdy. To dla niego w Sokółce jest organizowana Zakręcona Akcja polegająca na zbieraniu plastikowych nakrętek do pojemników w kształcie serc, które są rozstawione w różnych częściach miasta. Kilogram to 80 groszy na skupie. Do tej pory w Sokółce, Białymstoku, Czarnej Białostockiej udało się zebrać ponad 3 tony.
8-latek był już na kilku turnusach. W sierpniu, między innymi dzięki pieniądzom zebranym z akcji oraz dofinansowaniu z PFRON, Adaś pojedzie na rehabilitację do Okuninka.
- Po każdym z turnusów widać postęp - mówi Paulina Zielenkiewicz, mama chłopca.
By chłopiec mógł dalej się rozwijać, potrzeba kolejnych wyjazdów. - Tak naprawdę przez całe życie. Wszystko po to, by mógł funkcjonować - mówi mama Adasia.
Małemu sokółczanowi można pomóc nie tylko poprzez oddawanie nakrętek, ale też poprzez dobrowolne wpłaty na konto oraz przekazywanie 1% podatku. Więcej szczegółów na stronie fundacji "Zdążyć z Pomocą": dzieciom.pl.
(mby)
Zakręcona Akcja w Sokółce: