Tak wyglądają śmieci przywiezione o godz. około 23.00 do Bohonik. 2 duże tiry - tak zaczyna powstawać Park Kulturowy w Bohonikach - napisał na Facebooku Maciej Szczęsnowicz. - To nie są śmieci - dementuje komendant Straży Miejskiej w Sokółce.
Na jednej z prywatnych posesji w sercu Bohonik, ktoś rozładował worki z nieznaną zawartością. Miało do tego dojść w nocy we wtorek. Społeczność wsi podniosła alarm i chce wyjaśnienia sprawy. Mieszkańcy boją się, że w ich wsi tworzy się nowe składowisko odpadów.
- Policja była na miejscu w ten dzień, w którym zostało to zwiezione. Powiadomiłem również dzielnicową. Właściciel posesji tłumaczy, że będzie otwierał sklep. Tak naprawdę nie wiadomo, co jest w tych workach, które zresztą są już porozrywane. Widać jakieś buty, zabawki, odzież. Przecież zaraz coś się w tym zalęgnie, będzie śmierdzieć. Po co tworzy się Park Kulturowy, jeżeli tego się nie przestrzega - pyta Maciej Szczęsnowicz, przewodniczący Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Bohonikach.
Dodał, że powiadomił o tej sprawie burmistrz Sokółki. Ta odparła, że zna sprawę.
Ewa Kulikowska w jednym z wpisów na portalu społecznościowym napisała, że już w chwili wyładunku sołtys wsi powiadomił policję, a burmistrz - straż miejską.
- To są worki z ubraniami do ciucholandu, a właściciel tej posesji prywatnej wynajął swój teren, aby tzw. towar tam czasowo zrzucić. Właściciel ma te worki ze swojej prywatnej posesji przenieść do swojej prywatnej stodoły. To jest prywatny teren, a policja była na miejscu podczas wyładunku i pozwoliła wyładować do końca, bo to ubrania z ciucholandu - wyjaśnia we wpisie na Facebooku burmistrz Sokółki.
Jeden z internautów napisał, że właściciel posesji prosił go o rozładowanie ciężarówek i przetransportowanie ich do stodoły.
- Niestety, nie moglem wykonać mu takiej usługi i myślę, że po prostu nie znalazł nikogo innego, kto by mu to zrobił, dlatego był zmuszony wywalić to na posesję. A i raczej nie nazywał bym tego śmieciami, bo koleś z tego chleb ma - napisał jeden z użytkowników Facebooka pod wpisem radnego Karola Puszki na Facebooku.
- To nie są śmieci. Osoba planująca otworzyć ciucholand w Sokółce zrzuciła worki z odzieżą na jednej z prywatnych posesji. Mają się one tam znajdować do czasu otwarcia sklepu - tłumaczy Ryszard Kozioł, komendant Straży Miejskiej w Sokółce.
Sokólska policja prowadzi czynności w tej sprawie.
(mby)
Worki (prawdopodobnie z odzieżą) na jednej z posesji w Bohonikach (M. Szczęsnowicz):