Przez koronawirusa od piątku nieczynny jest Środowiskowy Dom Samopomocy. Od jutra zamknięte do odwołania będą Przedszkole Nr 5 i Żłobek Miejski w Sokółce.
- Na kwarantannie z rodzicami przebywa obecnie dziecko, które uczęszczało do placówki do piątku. Inny maluch jest z rodziny, która może być zagrożona zakażeniem. Żeby uniknąć ewentualnych konsekwencji pani burmistrz podjęła decyzję o zamknięciu placówek do odwołania - mówi Adam Kowalczuk, zastępca burmistrza Sokółki.
Od piątku zamknięty jest Środowiskowy Dom Samopomocy. Jedna z pracownic to żoną mieszkańca Sokółki, u którego badania potwierdziły COVID-19.
- Chcemy przede wszystkim stosować profilaktykę. Podkreślam, że nie mamy potwierdzonego żadnego przypadku zakażenia koronawirusem w miejskich placówkach - dodaje Adam Kowalczuk.
Tymczasem o incydencie w Szkole Podstawowej Nr 1 poinformował nas Czytelnik. Z jego relacji wynikało, że bibliotekarka powiedziała dzieciom, które przyszły zdać książki o tym, że mogła mieć kontakt z osobą zakażoną SARS-CoV-2. Rodzice zadzwonili do magistratu, a urzędnicy poprosili dyrektora szkoły o interwencję.
Nieco inaczej sprawę przedstawia Adam Bitiucki, dyrektor „Jedynki”.
- Zdaniem bibliotekarki dzieci źle ją zrozumiały. Uczniowie weszli do pomieszczeń jak na boisko. Pani poprosiła ich o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, bowiem gdyby ktoś był nosicielem, to istnieje ryzyko zakażenia. Po rozmowie z gminą wysłałem bibliotekarkę do domu - tłumaczy dyrektor.
Biblioteka będzie czynna od poniedziałku.
Jutro w szkole odbędzie się egzamin ósmoklasisty. Maksymalnie w klasie będzie przebywać 12 uczniów. Młodzież ma wejść do sal w maseczkach i rękawiczkach. Później przy stolikach będą je mogli zdjąć. - Jesteśmy do wszystkiego przygotowani - dodaje Adam Bitiucki.
(pb)