Na temat przetargu na zagospodarowanie odpadów komunalnych po raz kolejny rozmawiali sokólscy radni. Jeszcze w czerwcu zostaną prawdopodobnie podniesione opłaty za wywóz śmieci.
Na wczorajszej sesji urzędnicy magistratu byli pytani o postępowanie przetargowe. Przystąpiły do niego dwie firmy - MPO Białystok i Astwa. Pierwsza z nich zaoferowała niższą cenę: ponad 6,4 mln zł za odbiór odpadów od mieszkańców od lipca 2020 do końca czerwca 2021. - Komisja przetargowa wybrała tę właśnie ofertę - poinformował pełnomocnik burmistrza Sokółki Antoni Stefanowicz.
Przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Bujwicki zwrócił uwagę, że to złamanie zapisów Ustawy o zamówieniach publicznych, bowiem gmina rozporządza niższymi pieniędzmi na ten cel.
- Możliwe, że się przejęzyczyłem. Jeśli Rada Miejska podniesie środki, umowa będzie podpisana - odparł Antoni Stefanowicz.
- Dziwię się, że MPO Białystok jest brane pod uwagę, skoro łamało prawo - stwierdził Piotr Bujwicki.
Wcześniej radni mówili o sygnałach od mieszkańców, że sortowane odpady były wrzucane hurtem do jednej śmieciarki.
CZYTAJ TEŻ: Ceny za odbiór śmieci pójdą ostro w górę
Sprawą nowych stawek radni mają zająć się jeszcze w czerwcu. Już wcześniej pracownicy Urzędu Miejskiego mówili, że trzeba spodziewać się znaczących podwyżek za tę usługę. Na sesji 3 czerwca Antoni Stefanowicz poinformował, że opłata może wynieść 26-28 złotych od osoby zamiast obecnych 14 złotych.
(pb)