Na sokólskim poniedziałkowym rynku kolejki ustawiały się po sadzonki, mięso i warzywa. Właściciele straganów z odzieżą i galanterią kręcili głowami. - Jak handel? Słabo - stwierdziła jedna ze sprzedawczyń.
Pomidory malinowe można dziś było dostać za 5,90 zł, młode ziemniaki kosztowały 3,50 zł, a ogórki gruntowe - 8 zł. Na jednym ze stoisk stały dwa koszyki z truskawkami.
- Sprzedawałem truskawki kilka dni temu po 20 zł. Ale są jeszcze mało słodkie. Czereśnie? Można je dostać po 40 zł. Radziłbym poczekać - powiedział nam sprzedawca.
Spory był ruch przy stoiskach i sadzonkami kwaitów i krzewów. Wiadomo, trwa sezon prac w ogródkach i na działkach. Inaczej wyglądało dziś z kolei centralna część rynku w części pomiędzy Targową a Ogrodową. Tam było pusto.
(pb)