Sprawa podwyżki podatków od nieruchomości zdominowała dziś obrady podczas nadzwyczajnej sesji sokólskiej Rady Miejskiej. - Mnie się też to nie podoba. Mieliśmy siedem i pół roku niepodwyższania tych podatków - mówiła burmistrz Ewa Kulikowska, zachęcając tych mieszkańców, których nie będzie stać na ponoszenie dodatkowych kosztów do składania wniosków o przyznanie ulg. Uchwała o podwyżkach była okazją dla opozycji do skrytykowania działań magistratu.
- Zasięgnąłem opinii ludzi i składam wniosek, aby wykreślić podpunkty, które dotyczą mieszkańców naszej gminy. Wyłączam się natomiast z procedowania podwyżek podatku dla firm. Znalazłbym te środki, zrobiłbym oszczędności w Urzędzie Miejskim - stwierdził radny Daniel Supronik.
- Proszę nie uprawiać populizmu. My też tych oszczędności szukamy. Przypominam, że jest instytucja ulg, zwolnień i umorzeń podatków - odparła burmistrz miasta Ewa Kulikowska.
Skarbnik Elżbieta Ziętek wyjaśniła, że stawka podatku od budynków mieszkalnych wzrośnie o 15,9 procenta, a od gruntów nie przeznaczonych na cele gospodarcze - o 40 procent. Gmina spodziewa się, że dzięki temu do jej kasy wpłynie 1,146 mln zł (pierwotnie miało to być 1,486 mln zł, ale wprowadzono korekty po konsultacjach z przedsiębiorcami).
- Od 2011 roku mieliśmy około 5 procent inflacji. Dziwię się tak wysokiej podwyżce - powiedział radny Robert Rybiński.
Dyskusja na temat podwyżek. Część I:
- Jakie są koszty pracy Urzędu Miejskiego. Jakie zatrudnienie było w 2011 roku, a jakie teraz? Już chyba urzędnicy się nie mieszczą - mówił radny Tomasz Tolko. - Podwyżek wcześniej nie było, bo nie było 11 „szabelek” do podniesienia ręki.
Skrytykował go wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Panasiuk. - W poprzedniej kadencji lekką ręką przekazano 11 milionów złotych do powiatu. Czy powiat pomógł gminie? Gdzie te pieniądze poszły? - powiedział.
II część dyskusji:
Skarbnik na prośbę radnych wyliczyła, że podatek za 1000-metrową działkę wyniesie po podwyżce 490 zł rocznie (zamiast obecnych 350 zł), a za dom o powierzchni 100 metrów kwadratowych trzeba będzie zapłacić 80 zł (zamiast 69 zł). Rata kwartalna w takim przypadku wzrośnie o 38 zł.
- Mamy podnieść podatek o 40 procent. Ja nie wiem jak przejdę teraz niektórymi ulicami miasta - stwierdziła radna Helena Czaplejewicz.
Elżbieta Ziętek poinformowała radnych o stawkach podatku w sąsiednich gminach (w Sokółce wyniesie on 49 groszy od metra kwadratowego nieruchomości). W Supraślu opłata ta to 48 groszy, w Dąbrowie Białostockiej - 46, w Kuźnicy - 49, w Sidrze - 47, zaś władze Lipska niedawno wprowadziły podwyżkę do 50 groszy.
- Jest to odczuwalne, ale wszyscy czerpiemy też korzyści z gminy - powiedziała skarbnik.
Ostatecznie w głosowaniu 10 radnych poparło projekt uchwały, dziewięciu było przeciw.
Nowe stawki podatków w gminie Sokółka:
(pb)