SP ZOZ w Sokółce w 2018 roku zanotował stratę w wysokości 1 719 130 zł (netto), dlatego konieczne było wprowadzenie planu naprawczego dla placówki. Zawiera on rozwiązania, które pozwolą wyciągnąć szpital z finansowego dołka. - Dopłacimy te pieniądze. Jeżeli będzie trzeba w następnym roku też dopłacimy. Nie dopuścimy do ograniczenia świadczeń, do zamykania oddziałów i zwalniania ludzi - powiedział dziś na sesji Rady Powiatu starosta sokólski Piotr Rećko.
Winien system
Zdaniem dyrektora sokólskiej lecznicy Jerzego Kułakowskiego, bez rozwiązań systemowych, które zapewniłyby lepsze finansowanie szpitali powiatowych, zadłużenie będzie rosło.
- Przede wszystkim muszą zostać podjęte decyzję dotyczące finansowania ochrony zdrowia w Polsce. W podobnej sytuacji znajduje się wiele szpitali w kraju - mówił dyrektor sokólskiego ZOZ.
- Bez wątpienia te problemy mają charakter systemowy. Na uprzywilejowanej pozycji jest POZ, to on koordynuje całość lecznictwa. Środki finansowe są bardziej skierowane w tym kierunku. W sokólskim szpitalu zrezygnowano z POZ, w Dąbrowie nie i tamtejszy szpital jest w lepszej sytuacji finansowej - mówił starosta sokólski Piotr Rećko.
Starosta dodał, że problemem są również lawinowo rosnące koszty i braki kadrowe.
- Problem jest głębszy - mówił radny Jerzy Omielan. - Głównie chodzi tu o finansowanie, ale wiemy też, że istnieją bardzo poważne problemy kadrowe w grupie lekarzy specjalistów, pielęgniarek, może niedługo również rehabilitantów i innych. Widzę dwa podstawowe zagrożenia dla naszego SP ZOZ-u. Przez ten rok i następne lata będziemy musieli pokrywać stratę naszego szpitala i jeżeli nic nie zrobi rząd, to roczne dofinansowanie z powiatu będzie coraz wyższe. Drugie, to ograniczenie zakresu usług.Trzeba partnerskiego podejścia rządu i NFZ do tej kwestii. Jeżeli nie poprawi się system finansowania, to zagrożenie jest ogromne.
Plan naprawczy
Sokólski szpital szuka oszczędności, jednocześnie chcąc modernizować swoje oddziały, podnosić jakość i zakres świadczonych usług, co pozwoliłoby na uzyskanie wyższych kontraktów z NFZ. Propozycje działań dyrekcja szpitala przedstawiła w planie naprawczym, nad którym dziś debatowali radni.
- Te wszystkie propozycje są przedstawiane w wersji wariantowej. Kilka z nich zawiera różne opcje realizacji, w zależności od tego, jak nasze zamierzenia zostaną zrealizowane w 3-letniej perspektywie. W wersji minimalistycznej zakładamy, niestety, istnienie ujemnego wyniku finansowego w ciągu najbliższych lat, ale zrównoważonego z naszą amortyzacją. W wersji bardziej optymistycznej efekty zakładają pojawienie się zrównoważonego wyniku finansowanego, który pozwoli na wyjście z zadłużenia. To w dużej mierze zależy od możliwości zastosowania tych rozwiązań - tłumaczył dziś dyrektor SP ZOZ w Sokółce Jerzy Kułakowski.
Pomysł na restrukturyzację szpitala zawiera się w trzech grupach: działań inwestycyjnych, organizacyjnych i rozwojowych. Wśród nich znalazła się modernizacja oddziału ginekologiczno-położniczego, oddziału noworodkowego i poradni ginekologiczno-położniczej. Szpital mógłby też outsourcingować usługi tzn. przekazywać prowadzenie oddziałów zewnętrznej firmie. Dzięki temu lecznica mogłaby zwiększyć przychody z NFZ i poszerzyć zakres usług. Placówka rozważa też odtworzenie Podstawowej Opieki Medycznej (POZ), wcześniej jednak musiałby wypowiedzieć umowy z NZOZ-ami, które mieszczą się w budynku szpitala i świadczą usługi POZ.
Wśród wielu pomysłów na podniesienie szpitala z kolan jest rozbudowa instalacji fotowoltaicznej, zwiększenie liczby świadczeń medycznych, zakup nowego sprzętu medycznego (zmniejszenie kosztów serwisu i napraw), zwiększenie bazy łóżkowej na ZOL (większe przychody z NFZ) oraz jednoczesne zmniejszenie liczby łóżek na innych oddziałach (oszczędność na zatrudnieniu personelu), a także poszerzenie świadczeń z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
Szpital trzeba wyposażać
- Mamy określone zadania: zbudowanie bloku operacyjnego; poprawa stanu technicznego naszych szpitali - szczególnie sokólskiego. Powinniśmy jeszcze mocniej go doposażyć. Musimy iść w kierunku ZOL-i i dywersyfikacji świadczeń szpitala. Nie dopuścimy do ograniczenia świadczeń, do zamykania oddziałów i zwalniania ludzi - powiedział Piotr Rećko.
Dodał też, że nie ma na razie mowy o zmianach personalnych we władzach placówki.
- Nie rozwiążemy tego robiąc nieprzemyślane zmiany personalne, nie dając alternatywy. Dopóki ta współpraca przebiega w miarę płynnie, widzimy szansę na reorganizację szpitala i mamy nadzieję, że ona się dokona. Pan dyrektor robi bardzo dużo, trzyma w ryzach całe finanse i kadrę. Mamy tam stabilną w miarę sytuację, jeżeli chodzi o zatrudnienie, mimo niewielkich problemów na SOR - mówił Piotr Rećko.
Ostatecznie radni podczas dzisiejszej sesji rady powiatu przyjęli plan naprawczy.
Głównymi kosztami szpitala są wynagrodzenia, usługi obce, zużycie materiałów i energia, co stanowi około 95% wszystkich kosztów. Z analizy wynika, że te będą wciąż rosnąć. Od 2016 koszty wzrosły z 32,6 mln zł, do 38,5 mln zł w 2018 roku.
Plan naprawczy dla SP ZOZ w Sokółce: plan naprawczy.
(mby)