Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ umorzyła oba postępowania dotyczące awantury dwóch sokólskich samorządowców.
Przypomnijmy, w lutym br. doszło do ostrego sporu pomiędzy starostą sokólskim Piotrem Rećko a radnym gminy Sokółka Piotrem Borowskim. Ten pierwszy zarzucił drugiemu, że przybył na jego posesję i doprowadził do awantury
- Pan Borowski stwierdził, iż za takie pieniądze, jakie musi on z VAT-u odprowadzić do Urzędu Skarbowego w związku z toczącym się postępowaniem, to można zastrzelić człowieka - mówił nam wtedy starosta sokólski.
- Ponieważ nie zastałem Piotra (Rećko - red.) w starostwie, postanowiłem odwiedzić go w domu. Skorzystałem z domofonu i poprosiłem, żeby wyszedł porozmawiać. Gdy Piotr dowiedział się, w jakiej sprawie przyszedłem, nie tylko nie wyszedł z domu, ale zapowiedział, że zadzwoni na policję. Uznałem, że dalsza rozmowa nie ma sensu i odszedłem. Cała rozmowa trwała krócej niż minutę. Zdążyłem mu jedynie powiedzieć, że jest bezczelny i przekracza swoje kompetencje - tłumaczył z kolei radny Piotr Borowski.
Obaj panowie złożyli zawiadomienia do organów ścigania - Piotr Rećko o naruszenie miru domowego, a Piotr Borowski - w sprawie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
W pierwszym przypadku postępowanie zakończyło się postanowieniem o umorzeniu dochodzenia i jest prawomocne. W drugim wydano postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. „Pokrzywdzony Piotr Borowski zaskarżył przedmiotową decyzję. Postanowieniem z dnia 19 czerwca Sąd Rejonowy w Sokółce zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy” - informuje w mailu nadesłanym do redakcji Maciej Płoński, prokurator rejonowy Białystok-Północ.
(pb)