Powoli warto rozejrzeć się za szkolną wyprawką. Na rynku poniedziałkowym w Sokółce sprzedawcy oferują między innymi odzież i obuwie dla dzieci i młodzieży.
Nie brakuje towarów, które co tydzień można znaleźć na sokólskim targowisku. To głównie sadzonki drzew i kwiatów, a także masa warzyw, owoców i swojskiego jadła. I tak na przykład za kilogram ziemniaków trzeba zapłacić od 2 do 3 zł, kilkukilogramowy worek papryki sprzedawano po 15 zł, pomidory malinówki to koszt 3,90 zł, za kilkuset gramowe pudełko malin proszono 8 zł, śliwki oferowano po 3,50 zł.
Jajka sprzedawano po 80 groszy za sztukę, za swojski chleb na zakwasie z Czarnej Białostockiej proszono od 7 do 8 zł (za kilogram), ser wędzony kosztował 22 zł, a ser biały z przyprawami to koszt 12 zł za opakowanie.
Od kilku tygodni na rynek można wybrać się po grzyby, te sprzedawano dziś po 25 zł - tyle trzeba było zapłacić za pudełko prawdziwków. Są też kurki i pieczarki.
Na targowisku znajdziemy całą masę ubrań i obuwia - od spodni, przez sukienki, bluzy i kapcie - w tym odzieży dla najmłodszych. Na rynek warto wybrać się więc, by uzupełnić garderobę przed nadchodzącym rokiem szkolnym.
(mby)
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: