Na około 200-300 tysięcy złotych wyceniono wstępnie straty spowodowane wczorajszym pożarem na Dolnej w Sokółce. O przyczynach pożaru będzie można coś więcej powiedzieć dopiero wtedy, gdy sprawą zajmie się biegły.
Taka jak informowaliśmy, wczoraj po godzinie 17 zapaliły się dwa budynki - malarni oraz stodoły na ulicy Dolnej. Zagrożone były pobliskie domy. Uratowano je dzięki sprawnej akcji strażaków.
Świadkowie i ratownicy mówili wczoraj, że ogień pojawił się najpierw w budynku malarni i błyskawicznie ogarnął pobliską stodołę. Spłonęło wyposażenie zakładu oraz niemal wszystkie rzeczy znajdujące się w drugim budynku. Strażakom udało się m.in. wydostać stamtąd wózek widłowy.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w policji, wstępnie szacowane straty po pożarze wyniosą 200-300 tysięcy złotych. Trwają czynności dochodzeniowe, które mają pomóc w ustaleniu przyczyny wybuchu ognia. Dziś odbędą się oględziny z udziałem biegłego.
Aktualizacja, godz. 13.54: Straty z pożaru to - według akt sprawy - około 243 000 zł. Reszta ustaleń jest w toku - dowiedzieliśmy się w sokólskiej policji.
(pb)