14 zastępów straży pożarnej gasi pożar budynków na ulicy Dolnej w Sokółce. Mimo tego, że dwa z nich spłonęły, to udało się w porę uratować stojące w pobliżu domy.
Do pożaru doszło dziś po godzinie 17. Jak mówili nam świadkowie zdarzenia, ogień najpierw pojawił się w malarni znajdującej się na jednej z posesji. - Buchnęło i pożar momentalnie przerzucił się na sąsiednią stodołę - powiedział nam mężczyzna. Ta momentalnie stanęła w ogniu.
Pierwsze na miejscu pojawiły się trzy zastępy z JRG Sokółka. W akcji gaśniczej pomagali im policjanci. Trzeba było natychmiast przystąpić do działania, bowiem w pobliżu stały trzy domu (dwa z nich po obu stronach stodoły). W jednym z nich od gorąca zaczęła już topić się izolacja dachu. W tym czasie na Dolną przybywały kolejne ekipy ratowników (z OSP Stara Kamionka, Stara Rozedranka, Jacowlany, Szudziałowo, Zubrzyca Wielka, Kuźnica i Janów). W samą porę udało się powstrzymać rozprzestrzenianie się pożaru i uratować budynki mieszkalne.
Ściągnięto też energetyków, policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Jeden z mieszkańców uskarżał się na bóle w klatce piersiowej. Na szczęście nikt w pożarze nie odniósł obrażeń.
Trwa dogaszanie obu budynków. Sytuacja jest już opanowana.
Ulica Dolna jest zamknięta dla ruchu. By dostać się autem na jej drugi koniec, trzeba skorzystać z objazdu przez Nową Kamionkę.
(pb)
Pożar na ulicy Dolnej w Sokółce: