Piotr Bujwicki, przewodniczący Rady Miejskiej w Sokółce, był dziś gościem portalu iSokolka.eu. W wywiadzie wideo mówił on o źródłach konfliktu ze starostą sokólskim, odniósł się również do sporu między Piotrem Rećko a radnym Piotrem Borowskim. Nie mogło też zabraknąć tematu Karcz i wiaduktu na ul. Kryńskiej w Sokółce.
- Tuż po wyborach samorządowych poszliśmy z panem starostą i z panem Danielem Supronikiem, aby zaproponować pani burmistrz zawiązanie koalicji. Zaproponowaliśmy Supronika na zastępcę burmistrza, a mnie na przewodniczącego rady. Pani Kulikowska nie zgodziła się na kandydaturę pana Supronika (...). Myślę, że chodzi tu o osobę Daniela Supronika, którą pan starosta lansował. Gdy nie udało się przekonać pani burmistrz do mianowania go zastępcą burmistrza, starosta zaczął lansować go na przewodniczącego, co niewiele by zmieniło, jeżeli chodzi o usprawnienia obrad sesji i wspomożenie organu wykonawczego - mówił Piotr Bujwicki w kontekście sporu ze starostą sokólskim.
- Ubolewam nad tym, jakich słów używa pan starosta. Bardzo mi przykro. Nie czuję się zdrajcą, uważam wręcz przeciwnie, że to wobec mnie co najmniej od dwóch lat są stosowane ciosy poniżej pasa - to z kolei komentarz do wpisu starosty sokólskiego na Facebooku, gdy ten po wyborze Piotra Bujwickiego na przewodniczącego Rady Miejskiej, zasugerował zdradę.
Podczas rozmowy pojawił się temat Karcz oraz nieprzychylności niektórych osób wobec budowy wiaduktu na Kryńskiej. Przewodniczący zdradził też swoje plany zawodowe i odpowiadał na pytania naszych Czytelników.
- Mam kilka propozycji pracy. Najciekawszą z nich jest praca na uczelni na wydziale prawa oraz robienie doktoratu i aplikacji adwokackiej - powiedział Piotr Bujwicki.
Pełen zapis rozmowy dostępny poniżej.
(mby)
Piotr Bujwicki w rozmowie z Piotrem Biziukiem, redaktorem naczelnym portalu iSokolka.eu: