Setki prób, mnóstwo wyrzeczeń i niemal nieustający stres. - Było warto - mówi bez zastanowienia Joanna Babynko, która wczoraj założyła trzy korony, w tym tę najcenniejszą - dla II Wicemiss Polski.
22-letnią sokółczankę mogliśmy wczoraj oglądać na antenie Telewizji Polsat, która transmitowała finałową galę konkursu Miss Polski 2018. Wzięło w niej udział 28 najpiękniejszych Polek. Wyłoniono Miss Polski i cztery Wicemiss. Jedną z wicemiss została właśnie Joanna Babynko.
W krótkiej rozmowie z portalem iSokolka.eu mówi bez wahania, że było warto, bo przeżyła jedne z najpiękniejszych chwil w jej życiu, a do kolekcji dorzuci niepowtarzalne wspomnienia. Teraz świat modelingu stoi przed nią otworem. Zdradza, że otrzymała już pierwsze propozycje współpracy.
Z Joanną Babynko rozmawia Mariusz Bykowski.
M.B.: My tak, ale czy ty również spodziewałaś się tak dobrego rezultatu?
- W ogóle się nie spodziewałam, a w szczególności otrzymania tytułu, który przyznali mi widzowie Polsatu. To było największe zaskoczenie.
Brałaś udział w potężnym przedsięwzięciu, nad którym pracowała armia ludzi. Kamery, transmisja na żywo, znajomi, rodzice na trybunach... Udało ci się uporać ze stresem?
- Stres był bardzo duży, ale towarzyszył mi głównie na próbie generalnej. Przed samym wyjściem zrobiłam to, co zawsze przed zawodami sportowymi: słuchawki w uszy i muzyka. Nie myślałam w ogóle o występie, byłam bardzo spokojna. Jedynie w momencie, gdy wyszłam na scenę i zobaczyłam swoich rodziców, nieco się zestresowałam, ale potem cały stres zniknął i bawiłam się tym, cieszyłam się chwilą. Mogłam liczyć na ogromne wsparcie moich bliskich. Na miejscu oprócz rodziców była też moja siostra, brat i jego narzeczona, ciocia, no i mój chłopak oraz jego brat.
Było warto, biorąc pod uwagę wszystkie wyrzeczenia i czas, który na to poświęciłaś?
- Jestem bardzo zadowolona, że wzięłam udział w tym konkursie. Mimo wielu prób, bolących stóp i zmęczenia, wiem, że było warto. To, co przeżyłam wczoraj - te wszystkie emocje - sprawiły, że jestem tak nabuzowana pozytywną energią, że będzie mi ona towarzyszyć jeszcze wiele, wiele dni. To były niezapomniane chwile, po których zostaną piękne wspomnienia.
Niewątpliwie ten tytuł otworzył ci wiele furtek na przyszłość. Wiesz już jak zdyskontujesz ten sukces?
- Wiem, że chciałabym pójść za ciosem. Już wczoraj po finałowej gali wiele osób pytało mnie o możliwość nawiązania współpracy. Chciałabym z tego skorzystać, ale nic na siłę.
Jakie plany na najbliższe 24 godziny ma wicemiss Polski?
- Wracam właśnie do domu. W nocy powinnam być na miejscu. Chcę odpocząć, wyspać się, nacieszyć się tą chwilą i nabrać energii, bo za dwa dni wracam do pracy. No i będę chciała odpisać na wiadomości wszystkim ludziom, którzy do mnie napisali, a jest ich tyle, że chyba będę to robić przez tydzień.
Dziękuję za rozmowę.
Joanna Babynko sięgnęła wczoraj również po tytuł Miss Polski Wirtualnej Polski za co dostała voucher wakacyjny w wysokości 5 tys. zł, a także sięgnęła po tytuł Miss Polski Widzów Telewizji Polsat. W nagrodę otrzymała bon na 10 tys. zł do wykorzystania w renomowanej pracowni jubilerskiej.
Mariusz Bykowski