5 grudnia uczniowie klas I C, II BC oraz III C pojechali na wycieczkę do Białegostoku razem z wychowawczyniami Joanną Czemiel, Krystyną Grzesik oraz Grażyną Laszuk.
Pierwszym punktem zwiedzania był Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Młodzież oglądała XVIII-wieczne piwnice Pałacu Branickich i zapoznała się z historią tego miejsca. Młodzi ludzie mogli również usiąść w głównej auli uczelni, gdzie odbywają się obrony prac magisterskich i doktorskich oraz główne uroczystości. Później zobaczyli Muzeum Medycyny i Farmacji. Tam obejrzeli wystawy, które ukazywały dawne gabinety lekarskie anatomii, stomatologii, radiologii, okulistyki i laryngologii. Oglądali też narzędzia używane niegdyś w aptece i szpitalu polowym.
Kolejnym punktem był Instytut Biologii i Chemii, gdzie zwiedzili jego pracownie. Przewodnik oprowadziła uczniów po pracowniach i pokazała najnowocześniejszy sprzęt, na którym pracują studenci. Młodzież wysłuchała też wykładu profesora Stanisława Witkowskiego pod tytułem „Chemia truje? Fakty i mity”, z którego najważniejszym wnioskiem był cytat Paracelsusa, ojca współczesnej chemii: „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Wszystko zależy od dawki.”
Uczniowie "Ogólniaka" nasyceni wiedzą udali się na posiłek i zadowoleni wrócili do Sokółki - relacjonuje Aleksandra Chomaniuk z IIIc.
opr. (mby)