Był kociołek cygański, smalczyk, ogórki. Ale był też deszcz.
Kilkaset osób przewinęło się dziś przez festyn cygański w Igryłach. Organizatorzy przygotowali atrakcje zarówno dla młodszych (dmuchana zjeżdżalnia), jak i starszych (smakowite jadło, muzyka i dobre towarzystwo), jednak szyki pomieszał im deszcz.
Gdy byliśmy w Igryłach, około godziny 17, całe niebo "płakało". Mimo to wielu gości czekało cierpliwie na poprawę aury pod parasolami i niewielkimi namiotami, słuchając zespołu Cygańskie Serca, złożonego z mieszkańców Igrył. Muzycy występowali w strojach uszytych specjalnie na tę okazję.
Wśród publiczności spotkaliśmy też kilku sokólskich radnych.
Deszcz zupełnie nie przeszkadzał chłopakom, którzy nie przejmując się niczym w najlepsze zajadali się lodami.
(is)
Festyn w Igryłach. Zdjęcia: