Na dzisiejszym rynku w Sokółce nie brakowało ubrań, obuwia, warzyw, owoców i kwiatów. Była też zabytkowa harmonia niemiecka, którą sprzedawca z Białegostoku oferował za 1 200 zł.
- Ten instrument mój przyjaciel przywiózł kiedyś z Niemiec. Harmonia przeszła renowację i teraz wygląda jak nowa - zapewniał jej właściciel.
Obok niego rozstawiły się stoiska z warzywami. Papryka kosztowała 3,90 zł za kilogram, pomidory - od 1,50 zł, kabaczki - 3 zł sztuka, a papierówki - 2 zł. Dzisiejsza cena ogórków to 2 zł, cebuli - od 2 zł. Za dorodny kalafior trzeba było zapłacić 1,50 zł. Tyle samo kosztowała główka kapusty. Kilogram ziemniaków sprzedawano już za 50 groszy.
- Najtańsze są małe ziemniaczki. Te większe kosztują złotówkę, a jak ktoś od razu weźmie 15-kilogramowy woreczek, to zapłaci za niego 10 zł. Wtedy kilogram wyjdzie mu za ok. 70 groszy - powiedziała sprzedawczyni płodów rolnych z Sokółki.
Sporo towarów oferowano w promocyjnej cenie.
- Przyjechał Franio i wszystko jest tanio - tak swoje stoisko promował sprzedawca słodyczy.
Na rynku można było też kupić małe pieski - 20 zł za sztukę.
- A dla dobrych ludzi oddam je za darmo - zapewnił właściciel szczeniaków.
Sadzonka cenionych przez właścicieli kwiatowych ogrodów jeżówek (kwitną całe lato!) kosztowała 13 zł. Żurawki były o 1 zł droższe.
(anad)
Na rynku w Sokółce. Zdjęcia: