Dziś detektyw przyjechał do Kraśnian razem z białostockimi policjantami i sprawdzał wiedzę dzieci na temat bezpieczeństwa.
Białostoccy i sokólscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami straży pożarnej oraz pracownikami OSiR-u i KRUS-u w stadninie koni w Kraśnianach zorganizowali grę plenerową opartą o scenariusz kryminalny "Wakacje z Detektywem". Wzięły w niej udział dzieci z półkolonii "Wakacje w mieście".
W trakcie spotkania młodzi śledczy zostali podzieleni na grupy i wspólnie rozwiązywali zagadki, musieli wykazać się m.in. wiedzą na temat pomocy medycznej, a także złożyć linię gaśniczą i "ugasić pożar". Na koniec wszyscy uczestnicy otrzymali drobne upominki a zwycięska drużyna Barcelona - bilety do kina na wybrany przez siebie film.
Wspólna zabawę rozpoczęto przejażdżka konną a zakończono wspólnym ogniskiem i kiełbaskami - poinformowała oficer prasowy st. asp. Marta Rudź w mailu nadesłanym do redakcji.
* * *
O "Wakacjach z Detektywem" opowiada Ola Wydra z Sokółki.
Co w dzisiejszym dniu podobało Ci się najbardziej?
Jazda na koniu. Podobały mi się też gry i zabawy, w których trzeba było rozwiązywać łamigłówki. Fajne było łączenie węży strażackich, a później gaszenie pożaru - czyli zbicie wodą puszki po napoju ze słupka. I robienie masażu serca też. Bardzo podobała mi się również jazda na rowerze między słupkami. Mieliśmy założony kask i kamizelkę odblaskową.
A jakie zadanie było najtrudniejsze?
Najtrudniejszym zadaniem było dla nas napisanie znaków, jakie są nad kąpieliskiem.
Jakie masz plany na dalszą część wakacji?
Nie wiem, może pojadę z rodziną do Mikaszówki, no i na pewno pojadę do Białegostoku, do kina i na kręgle, babcia zabiera mnie i mego brata.
opr. (is)
Wakacje z Detektywem w Kraśnianach. Zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości sokólskiej policja: