Jest jeszcze jest trochę czasu, by skompletować wyprawkę szkolną. Sprzedawcy między innymi odzieży liczą, że dzięki temu wkrótce ich stoiska zacznie odwiedzać jeszcze więcej klientów.
A tymczasem na sokólskie targowisko warto wybrać się po maliny, które oferowano za 6,50 zł za opakowanie. Były też śliwki w różnych odmianach. Sprzedawano je w cenie od 3 do 4 zł. Za borówki amerykańskie proszono 18 zł. Nie brakowało warzyw - pomidorki koktajlowe można było kupić za 1,2 zł, wołowe serca to koszt 1,5 zł, a ogórki sprzedawano za średnio 3 zł.
Na rynku dostępne są meble - sofy, fotele, stoły i krzesła. Można kupić mebel na zamówienie, ale dostępne są też od ręki. Przy stoiskach z odzieżą niemrawo kręcą się młodzi ludzie w towarzystwie rodziców. Sprzedawcy liczą, że w przyszłych tygodniu, bliżej rozpoczęcia roku szkolnego, ich stoiska będą cieszyć się sporym zainteresowaniem.
Obok straganów z odzieżą były też te ze swojskimi wyrobami i nie tylko. Jajka oferowano po 80 groszy. 400 gram kurek można było kupić za 10 zł. Ser żółty kosztował 18 zł, a klinek - 7 zł.
(mby)
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: