Sąd po raz kolejny zajmował się sprawą przeprosin, które Antoni Cydzik i Marek Awdziej mieli zamieścić w sokólskich mediach. Chodzi o sprawę sprzed niemal dwóch lat.
Przypomnijmy, na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej, które odbyło się 7 października 2016 trzech radnych - Antoni Cydzik, Marek Awdziej oraz Marian Rozmysłowicz - zajmowało się tematem ekwiwalentów za wyjazdy ochotniczych straży pożarnych. „Występuje niezgodność wyjazdowych składów osobowych strażaków z OSP Stara Kamionka, biorących udział w akcjach wykazanych na listach składanych do Urzędu Miejskiego w Sokółce ze składami osobowymi w notatniku byłego kierowcy OSP. Z rozmowy z byłym kierowcą wynika, że był on zmuszany do fałszowania dokumentacji przez naczelnika OSP i jednocześnie radnego Jarosława Panasiuka” - brzmiał fragment protokołu pokontrolnego. Swoje ustalenia ówcześni członkowie Komisji Rewizyjnej oparli m.in. na zeznaniach byłego kierowcy OSP w Starej Kamionce.
Jarosław Panasiuk pozwał autorów raportu. W pierwszej instancji sąd nie uwzględnił jego argumentów, odwołał się on więc więc od niekorzystnego dla siebie orzeczenia. Chodziło m.in. o informacje sugerujące, że radny dokonał wyłudzenia środków publicznych w postaci diet odbieranych z Urzędu Miejskiego w Sokółce za udział w akcjach ratowniczych OSP w Starej Kamionce oraz o rzekome zmuszanie kierowcy wozu strażackiego do fałszowania dokumentacji.
W drugiej instancji sąd przyznał mu rację i nakazał pozwanym zamieszczenie przeprosin w sokólskich mediach. Nie musieli oni natomiast wpłacać 5 tys. zł na cel wskazany przez powoda. Wyrok był prawomocny, jednak sprawa ponownie trafiła przed sąd. Dlaczego? Pozwani zamieścili przeprosiny, jednak Jarosław Panasiuk i jego pełnomocnik uważali, że nie wykonali tego w ten sposób określony w wyroku. Ten mówił bowiem o publikacji oświadczenia przez 60 dni na stronach głównej portali internetowych.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Sokółce zajmował się sprawą.
„Sąd wyznaczył uczestnikom postępowania 14-dniowy termin od dnia uprawomocnienia się postanowienia do wykonania nakazania przeproszenia powoda przez pozwanych za pośrednictwem internetu - zgodnie z pkt I.1 wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 2 lutego 2018 roku. Ponadto umorzył postępowanie w zakresie dokonania przeprosin w tygodniku „Nowiny Sokólskie”. Postanowienie nie jest prawomocne, w terminie siedmiu dni służy zażalenie” - poinformowała nas w mailu Marzena Wojtach z Zespołu Prasowego Sądu Okręgowego w Białymstoku.
Jeśli postanowienie uprawomocni się, to pozwani ponownie będą musieli zamieścić przeprosiny.
(pb)