Emocjonalne wystąpienia Antoniego Cydzika i Marka Awdzieja nie zrobiły dziś na sokólskich radnych większego wrażenia. Zagłosowali za zmianami w budżecie, o które postulował przewodniczący Daniel Supronik. Nie zajmowali się dziś natomiast sprawą rozwiązania spółki Euro Sokółka. Prawdopodobnie za kilka miesięcy rozstrzygnięcie podejmie sąd - na wniosek kuratora.
Dziś na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej spory wywołały zmiany w budżecie. Magistrat wnioskował o to, by przeznaczyć 180 tys. zł na dokonanie drenażu wokół dwóch bloków - komunalnego i socjalnego - przy ulicy Majowej, co miałoby zapobiegać podtapianiu budynków w przyszłości.
- Taka kwota to wielka przesada - stwierdził radny Marek Awdziej. Sugerował, by pieniądze na ten cel wyłożył projektant lub wykonawca. Zaproponował też, by 20 tys. zł przeznaczyć na montaż centralnego ogrzewania w budynku komunalnym przy ul. Białostockiej 32, zaś 2 tys. zł - na podsypanie drogi do siedziby OSP w Lipinie.
- Twierdzę, że wyprowadzono z gminy Sokółka przy rękach niektórych radnych kwoty przynajmniej na kilka milionów - włączył się do dyskusji radny Antoni Cydzik.
Przewodniczący RM Daniel Supronik poinformował o tym, że powiat nie otrzymał dofinansowania z budżetu państwa na remont ulicy Targowej. Zadanie to współfinansować miała gmina Sokółka. - Wniosek na tę inwestycję będzie ponawiany w 2019 roku - stwierdził przewodniczący i przytoczył treść pisma z Powiatowego Zarządu Dróg z propozycją przeniesienia środków na inne cele. I tak 802 tys. zł z gminy miałyby trafić na remont mostu w Żukach, 396 tys. - na przebudowę drogi powiatowej w Nomikach, a 225 tys. i 310 tys. zł - na trasę w okolicach Poniatowicz. Tym samym zamiast 3,014 mln zł gmina wspomogłaby powiat kwotą 2,959 mln zł.
Radny Stanisław Pałusewicz zaproponował, by 950 tys. zł z tych pieniędzy przeznaczyć na wykup gruntów od firmy Budokrusz przy ulicy Lotników Lewoniewskich w Sokółce. - Dzięki temu nie powstanie tam terminal przeładunkowy, nie będzie tam Barteru bis - stwierdził.
- Tam terminal nigdy nie powstanie. Chodzi o finansowanie kampanii wyborczej - powiedział Antoni Cydzik.
- Na czyją kampanię wyborczą miałyby pójść te pieniądze? Ja tego nie popuszczę - zirytowała się burmistrz Ewa Kulikowska.
- Chodzi o to, by za grunty warte 100 tys. zł zapłacić pół miliona - odparł radny, podnosząc głos. Przewodniczący starał się go uciszyć, jednak poskutkowało dopiero wyłączenie mikrofonu.
- To nie jest wolna amerykanka - stwierdził Daniel Supronik, zarządzając 10 minut przerwy.
W głosowaniu poszczególnych poprawek do budżetu wnioski zgłoszone przez Marka Awdzieja poparło tylko dwóch radnych (on sam oraz Antoni Cydzik). 12 radnych zagłosowało za przeznaczeniem pieniędzy zaplanowanych na remont Targowej na trasy wskazane przez PZD. Większość poprała też poprawkę o przekazaniu 180 tys. zł na wykonanie drenażu przy blokach na Majowej.
Antoni Cydzik i Marek Awdziej nie głosowali. - Ze względu na niedostarczenie dokumentów - powiedział jeden z nich. Wyjaśnili jednocześnie, że sprawą funduszy na drogi nie zajmowała się Komisja Budżetu i Finansów. Zagrozili również, że zaskarżą uchwałę do wojewody.
- Trzeba złożyć wniosek o odwołanie przewodniczącego - powiedział Antoni Cydzik.
- Proszę składać - odparł radny Tomasz Tolko.
Zgodnie z jedną z poprawek 14 tys. zł trafi na nowe stroje sokólskiej orkiestry dętej.
Radni nie zajmowali się dziś sprawą likwidacji Euro Sokółki. Spółka nie ma władz, a sąd wyznaczył jej kuratora. Prawdopodobnie do likwidacji przedsiębiorstwa, które zarządzało składowiskiem odpadów w Karczach dojdzie jesienią br.
(pb)
Na sesji Rady Miejskiej w Sokółce: