W zeszłą niedzielę siatkarze z UKS Mikolo Sokółka rozegrali ostatnie spotkanie w ramach III Ligi Piłki Siatkowej Mężczyzn. Ich przeciwnikiem był bardzo silny Bestios Białystok. Ostatecznie sokółczanie uplasowali się na 3. miejscu w ligowej tabeli i nie mają prawa do gry w barażach. Jest jednak jedno „ale”.
UKS Mikolo Sokółka - Bestios Białystok 0:3
- Bestios Białystok to silna drużyna wzmocniona zawodnikami z I i II ligi. Nie przegrała żadnego spotkania w lidze i pewnie szła po zwycięstwo w całych rozgrywkach. My natomiast nie przegraliśmy żadnego spotkania w tym roku kalendarzowym, więc nastroje w drużynie były bardzo dobre. Rywal natomiast postawił trudne warunki. Mecz zakończył się w trzech setach. Walczyliśmy o każdy punkt, ale bardzo dobra gra na siatkę i w bloku przeciwnej drużyny utrudniała nawiązanie walki - mówi Krystian Markowski, trener UKS Mikolo Sokółka.
Mikolo uplasowało się ostatecznie na 3. miejscu w tabeli rozgrywek III ligi. Prawo gry w barażach - czyli w turnieju o awans do wyższej klasy rozgrywek - mają dwie najlepsze drużyny w lidze. Teoretycznie więc Mikolo nie kwalifikuje się do barażowych rozgrywek - gdzie mierzą się najlepsze drużyny z województw podlaskiego, mazowieckiego, łódzkiego i warmińsko-mazurskiego. Możliwe jednak, że sokółczanie na ten turniej pojadą.
- Wstępnie dowiedzieliśmy się, że Biebrza Lipsk, która zajęła drugie miejsce w lidze, nie pojedzie na baraże, więc jeśli te informacje się potwierdzą, będziemy szukać pieniędzy, aby pojechać na turniej barażowy i walczyć tam o jak najwyższe cele - mówi Krystian Markowski.
To był bardzo dobry sezon dla Mikolo - ocenia Krystian Markowski
- Trenujemy dalej i czekamy na rozwój wydarzeń. Podsumowując, był to bardzo dobry sezon. Mamy czternastu bardzo dobrych, wyrównanych zawodników, Siłą zespołu jest dobra atmosfera, zgranie i wzajemne wspieranie się. Zaangażowania na treningach i na meczach nikomu nie można odebrać. Dziękuje za wspólny sezon - kończy trener sokólskich siatkarzy.
(mby)