Warsztaty Wielkanocne odbywają się dziś w sokólskiej „Lirze”. Uczestnicy przygotowują pisanki, palmy i kartki świąteczne. Zaplanowano także dawne tańce i zabawy.
- Warsztaty takie prowadzimy już od czterech lat. Bardzo zależy nam na tym, by podtrzymywać tradycję zdobienia batikiem, czyli woskiem, która jest u nas w regionie żywa. Wielu sokółczan lubi robić pisanki na święta i jest to tradycja, którą warto podtrzymywać. Na spotkania przychodzą często babcie z wnuczkami, mamy z dziećmi. Umożliwiamy wykonanie palm i pisanek pod okiem instruktora, który się na tym zna. W tym roku współpracują z nami także studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku z sekcji, która zajmuje się sztuką ludową. Panie robią kwiatki z papieru - mówi Aleksandra Pluta z Muzeum Ziemi Sokólskiej.
Wprawny twórca nanosi na jedną pisankę wzór woskiem przez około pół godziny. - Wszystko zależy od tego jak wzór jest szczegółowy. Można też pisankę wykonać w kilku kolorach, wtedy wosk nanosi się kilka razy - dodaje Aleksandra Pluta.
W ubiegłym roku za jedną pisankę panie z okolic Lipska i Dąbrowy Białostockiej prosiły 12-15 złotych.Technika batikowa umożliwia nanoszenie konkretnych wzorów: kwiatów, palemek, kłosów, słoneczek, gwiazd.
- Dziś po raz kolejny zorganizujemy też tańce dla dzieci - stwierdza Aleksandra Pluta.
Dzisiejsze spotkanie było możliwe dzięki współpracy Muzeum Ziemi Sokólskiej, Sokólskiego Ośrodka Kultury oraz Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Sokółce.
(pb)